Noelka - Małgorzata Musierowicz


Tytuł: Noelka
Autorka: Małgorzata Musierowicz
Narracja: trzecioosobowa
Liczba stron: 186
Tom: 7
Wydawnictwo: Akapit Press


Jednodniowa historia. Cała akcja odbywa się 24 grudnia 1991 roku czyli w Wigilię. Na początku poznajemy nastoletnią Elkę, która mieszka razem z ojcem, dziadkiem i bratem dziadka. Cała trójka zawsze chuchała i dmuchała na Elkę, aż w końcu nadszedł dzień, kiedy to ważniejsza od niej okazuje się dawna miłość Cyryla i Metodego (jej dziadków). Tak rozzłoszczona Elka trafia do Tomka (tego samego, którym opiekowała się Aniela w drugim tomie), który angażuje ją w rolę aniołka. Tak więc Tomek (gwiazdor) i Elka (aniołek) zaczynają chodzić od domu do domu i rozdawać dzieciom prezenty.

Bardzo fajna część. Cała wigilijna (chociaż zamiast śniegu pada deszcz) z ciekawym klimatem. Na całe szczęścia autorka chyba w prezencie świątecznym prowadzi nas do domów naszych starych znajomych Borejków. Tam Ida ma już 28 lat i właśnie ma wyjść za mąż. Wszystkie Borejkówny są już pełnoletnie, ale nadal w ich domu jest tak samo przyjaźnie jak w poprzednich częściach. Elka z Tomkiem zaglądają też do Anielki, która ma dwójkę dzieci, Cesi i Lelujki.

Kolejna bardzo dobra część. Najbardziej cieszyłam się ze spotkania z Borejkami, ale polubiłam też Tomka, a nawet Elkę. Opowieść o świątecznej przemianie i zmianach.

Ocena: 9/10



18 komentarze

  1. Poczekam chyba na grudzień żeby się za to zabrać. Brzmi bardzo Świątecznie, a ja lubię czytać kiedy śnieg za oknem:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przyznam się szczerze że wiele słyszałam o tych książkach, ale jakoś nie potrafię się przekonać :) Może kiedyś :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Za niedługo zabieram się za pierwszą część ;) Może akurat tak wykombinuję, żeby "Noelkę" pochłonąć w Wigilię? ;D

    OdpowiedzUsuń
  4. O tej nic nie czytałam, ale z chęcią bym to nadrobiła:).

    OdpowiedzUsuń
  5. Po latach przeczytałam wszystkie części Jeżycjady i szczerze muszę przyznać, że te pierwsze są najlepsze. ,,Noelkę" bardzo lubię właśnie za ten świąteczny klimat i fajną parę głównych bohaterów.
    Już nie mogę się doczekać ,,Wnuczki do orzechów". :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Muszę przeczytać znowu całą serię :) Ciekawe, czy spodoba mi się tak samo jak 'za młodu'

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam Jeżycjadę! :) Właśnie się miałam zabierać za "Noelkę". :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ciąg dalszy Jeżycjady, i bardzo dobrze, przeczytaj wszystkie, naprawdę warto!

    OdpowiedzUsuń
  9. Idealna książka na święta:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Zgłosiłaś 2 punkty. Drugi punkt za jaką kategorię? :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Może kiedyś sięgnę po coś innego Musierowicz, nie tylko McDusię...

    OdpowiedzUsuń
  12. Pamiętam, że ta część nie do końca mi się podobała... ale chętnie wróciłabym teraz do całej Jeżycjady;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie lubię twórczości tej pisarki. Przeczytałam kilka jej książek, ale ''Noelki'' akurat nie.

    OdpowiedzUsuń
  14. skończyłam czytać Jeżycjadę zaraz przed Noelką na 6 części i mam zamiar, kiedyś jeszcze powrócić do tej serii, na prawdę fajne książki:D

    OdpowiedzUsuń
  15. Kiedyś zaczęłam czytać Jeżycjadę, ale do tej części nie dotarłam. Bardzo podoba mi się okładka.

    OdpowiedzUsuń
  16. Uwielbiam szczególnie początek Noelki. No i oczywiście do fragmentu z butami wracam obowiązkowo każdego roku. :-)

    OdpowiedzUsuń
  17. Z całej Jeżycjady nie czytałam tylko tej części i "Brulionu..." x.x
    A właśnie na tę książkę mam największą ochotę, bo uwielbiam klimaty świąteczne.
    Wniosek:
    Trzeba powęszyć za "Noelką".

    OdpowiedzUsuń