Tytuł: Siedem pożarów Mademoiselle
Autor: Esther Vilar
Liczba stron: 247
Narracja: pierwszoosobowa
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Ocena: 7/7
Mademoiselle to piękna młoda kobieta, która jest guwernantką dwunastoletniej Carloty, córki argentyńskiego dyplomaty. Rodzice dziewczynki pragnęli aby dziewczynka nauczyła się francuskiego więc zatrudnili francuską opiekunkę. Mademoiselle to kobieta o względy, której starają się wszyscy mężczyźni w mieście. Ona jednak nie jest zainteresowana żadnym z nich. Do czasu gdy w święta Bożego Narodzenia choinka Carloty staje w płomieniach. W domu wśród muskularnych strażaków pojawia się niski i łysy Nick Kowalski, a Mademoiselle z miejsca się zakochuje. Aby go spotkać raz jeszcze musi uknuć sprytny plan. Jaki ? Odpowiedź zawarta jest w pudełku zapałek.
Książka ma bardzo niską ocenę na Lubimy Czytać. Mnie to jednak nie zraziło i po książkę sięgnęłam. Chociaż czytałam ją już jakiś czas temu jestem nią oczarowana po dziś dzień. Narratorką jest dwunastoletnia Carlota, którą musi opiekować się Mademoiselle, ponieważ jej rodzice są przekonani, że jej ojca już
niedługo wyślą jako ambasadora do Paryża. Cała rodzina jest bardzo zdziwiona kiedy w domu zjawia się tak zjawiskowo piękna francuska przed, którą języka zapominają najwięksi mężczyźni świata. Jednak ona odrzuca względy każdego i czeka na prawdziwą miłość. Książka oczarowała mnie tym, że akcja dzieje się w moich ukochanych latach 60. Autorka wspaniale odzwierciedliła świat tamtych lat i sama czułam się jakbym była w Waszyngtonie na ulicy Oliwkowej w latach 60. Książka jest wspomnienie dorosłej kobiety gdy ta miała dwanaście lat. Dziewczynka w pełnym humorze języku opowiada historię jaką przeżyła dzięki Mademoiselle. Francuska chciała zdobyć pewnego strażak Polaka, który jako jedyny mężczyzna nie zwracał na nią uwagi. By ten zaczął ją zauważać ta postanawia podpalać rożne rzeczy.
Książka jest pełna niesamowitych zwrotów akcji, kilka razy prawie popłakałam się ze śmiechu. Styl pisana Pani Vilar jest cudowny i sprawia, że chcę więcej i więcej a to tylko 247 stron. Również ukłony w stronę wydawnictwa za pięknie wydaną książkę. Książka była wydawana chyba tylko w twardej oprawie co jest równie niesamowite. No i cóż kolejna rzecz zakończenie. Zakończenie jest tak epickie po stokroć wspaniałe, że aż dech zapiera ! Książkę możecie kupić po przecenie za 10 zł (!!!!) na stronie oficjalnej wydawnictwa Nasza Księgarnia.
POLECAM!
Autor: Esther Vilar
Liczba stron: 247
Narracja: pierwszoosobowa
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Ocena: 7/7
Mademoiselle to piękna młoda kobieta, która jest guwernantką dwunastoletniej Carloty, córki argentyńskiego dyplomaty. Rodzice dziewczynki pragnęli aby dziewczynka nauczyła się francuskiego więc zatrudnili francuską opiekunkę. Mademoiselle to kobieta o względy, której starają się wszyscy mężczyźni w mieście. Ona jednak nie jest zainteresowana żadnym z nich. Do czasu gdy w święta Bożego Narodzenia choinka Carloty staje w płomieniach. W domu wśród muskularnych strażaków pojawia się niski i łysy Nick Kowalski, a Mademoiselle z miejsca się zakochuje. Aby go spotkać raz jeszcze musi uknuć sprytny plan. Jaki ? Odpowiedź zawarta jest w pudełku zapałek.
Książka ma bardzo niską ocenę na Lubimy Czytać. Mnie to jednak nie zraziło i po książkę sięgnęłam. Chociaż czytałam ją już jakiś czas temu jestem nią oczarowana po dziś dzień. Narratorką jest dwunastoletnia Carlota, którą musi opiekować się Mademoiselle, ponieważ jej rodzice są przekonani, że jej ojca już
niedługo wyślą jako ambasadora do Paryża. Cała rodzina jest bardzo zdziwiona kiedy w domu zjawia się tak zjawiskowo piękna francuska przed, którą języka zapominają najwięksi mężczyźni świata. Jednak ona odrzuca względy każdego i czeka na prawdziwą miłość. Książka oczarowała mnie tym, że akcja dzieje się w moich ukochanych latach 60. Autorka wspaniale odzwierciedliła świat tamtych lat i sama czułam się jakbym była w Waszyngtonie na ulicy Oliwkowej w latach 60. Książka jest wspomnienie dorosłej kobiety gdy ta miała dwanaście lat. Dziewczynka w pełnym humorze języku opowiada historię jaką przeżyła dzięki Mademoiselle. Francuska chciała zdobyć pewnego strażak Polaka, który jako jedyny mężczyzna nie zwracał na nią uwagi. By ten zaczął ją zauważać ta postanawia podpalać rożne rzeczy.
Książka jest pełna niesamowitych zwrotów akcji, kilka razy prawie popłakałam się ze śmiechu. Styl pisana Pani Vilar jest cudowny i sprawia, że chcę więcej i więcej a to tylko 247 stron. Również ukłony w stronę wydawnictwa za pięknie wydaną książkę. Książka była wydawana chyba tylko w twardej oprawie co jest równie niesamowite. No i cóż kolejna rzecz zakończenie. Zakończenie jest tak epickie po stokroć wspaniałe, że aż dech zapiera ! Książkę możecie kupić po przecenie za 10 zł (!!!!) na stronie oficjalnej wydawnictwa Nasza Księgarnia.
POLECAM!