7. Pandemonium Laren Oliver

Tytuł: Pandemonium
Autor: Lauren Oliver
Liczba stron: 373
Narracja: trzecioosobowa
Seria: Tom II
Wydawnictwo: Otwarte
Ocena: 1/7


Pandemonium kolejna część książki "Delirium". Lena uciekła wraz z Alexem ten został jednak śmiertelnie ranny i dziewczyna sama znalazła się w Głuszy. Książka podzielona jest na "wtedy" i "teraz" co jest jednym z najgorszych pomysłów. Przez to książka jest jeszcze bardziej nudna. Lena w rozdziałach "wtedy" opowiada o tym jak trafiła do Głuszy i jakich ludzi poznała, w rozdziałach "teraz" dowiadujemy się, że Lena wstąpiła do AWD (Ameryka Wolna od Delirii). Chce ona zniszczyć system od środka. Lena niby się zmieniła i jest bardziej waleczna, ale od razu zostaje porwana przez Hieny razem z Julianem, który jest synem przywódcy AWD. Żadnego głębokiego uczucia między nimi nie zauważyłam. Część "wtedy" była tak
beznadziejnie nudna, że nie mogłam się przez nią przebić. Tak na prawdę to ona się nie skończyła liczyłam na jakieś zakończenie tej części ale się nie odczekałam.
W części "teraz" Lena poznaje Juliana, który jest kolejnym nieszczęśliwym dzieckiem swojego bogatego tatusia. Nie powiem, że nie wstrząsnęła mną historia jego brata, ale i tak w ogólnej ocenie 1 to i tak wysoko.
Autorka ma nieciekawy styl, który powodował, że przy książce szybko się męczyłam. Pisze ona w czasie
teraźniejszym czego nienawidzę! Przez to czuję, że książka nigdy nie dobiegnie do końca. Jest tylko kilka tytułów, w którym czas teraźniejszy mi nie przeszkadzał. Biedna Lena cały czas przeżywa, że nie chce Julian chce Alexa, a w końcu i tak zdanie co do niego zmienia. Najbardziej żal było mi, że autorka nie poruszyła kwestii Hanny, była to jedyna osoba w poprzedniej części, którą polubiłam. Zabiciem mojej dobrej woli do tej książki było nieporuszenie przez autorkę historii matki Leny i Alexa. Autorka napomknęła o nich dopiero przy końcu (może zdradzam teraz a dużo fabuły, ale musiałam) co było nie wybaczalne. W ciągu 373 stron wieje taką nudą, że sama byłam w szoku. Jest historia Leny w lesie, albo Leny więzieniu. Akcja rozwija się minimalnie chyba na 10 ostatnich stronach. Moja ocena to 1 na 7 co i tak jest wykazaniem mojej dobrej woli.

PS. Na szczęście znalazła się dobra dusza, która odbierze ode mnie tą trylogie, a i wymiana jest bardzo interesująca bo w zamian otrzymam "Angelfall" "Służące" oraz "Look". Musiałam się pochwalić ^^
Miłego dnia :)

23 komentarze

  1. No to poleciałaś ;D Ciekawe jest to, że to co inni wymieniają zwykle jako zalety, Ty przedstawiłaś jako wady. Jak widać nie każdemu podobają się zabiegi autorki...
    Pisanie w czasie teraźniejszym ostatnio stało się bardzo modne, na szczęście mnie absolutnie to nie przeszkadza.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No mnie akurat to irytowało. Niestety co druga książka, która jest teraz wydawana jest w czasie teraźniejszym ;/

      Usuń
  2. jeżeli czas teraźniejszy jest przytlaczający to zdecydowanie nie jest to dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie wiadomo może by Ci się spodobało ;)

      Usuń
    2. wiesz czasem ta perspektywa gubi ksiązki

      a co do kosogłosa hmm dla mnie zawsze w Pierścieniu Ognia będzie najlepszą częścią. Igrzyska Śmierci poprzez film chyba mi sie przejadły. Dlatego drugi tom byl dla mnie swoistym WOW. A trzeci na początku troche nudził środek był emocjonujący a koniec przewidzialam ;D ale ogolnie cała trylogia jak dla mnie rewelacja ;)

      Usuń
    3. No mnie niestety zniechęciły drugie igrzyska, no i nieudolne ratowanie bohaterów. Jednak i tak igrzyska są moim numerem jeden ;)

      Usuń
  3. Hm... Słyszałam wiele dobrych opinii na temat kontynuacji Delirium, a twoja mnie zaskoczyła. Widać tutaj, że ile ludzi, tyle gustów. ;) Ale ja i tak po nią sięgnę. :) Gratuluję wymiany ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jednemu się podoba drugiemu nie ;)
      Bardzo dziękuję, z wymiany jestem bardzo zadowolona ^^

      Usuń
  4. A mnie się ta książka jednak bardziej spodobała. Ale cóż o gustach się nie dyskutuje.

    OdpowiedzUsuń
  5. Pierwszą część czytałam i podobała mi się bardzo. Przyznam szczerze, że to pierwsza negatywna recenzja, z jaką się spotkałam. Mimo wszystko, z chęcią po nią sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skoro podobała Ci się pierwsza ta też przypadnie Ci do gustu ;)

      Usuń
  6. Świetna wymiana moim zdaniem, jeśli książki mało Ci się podobają ;) Ja jeszcze się za serię nie zabrałam, ale zamierzam ;)

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Akurat mi się udała utargować ciekawe pozycje ;)

      Usuń
  7. Niestety, nie mogę wypowiedzieć się na temat tej książki, nie czytając ani jednej części z serii (choć mam coraz większą ochotę na całą trylogię, nie mogę załapać się na pierwszy tom). Nie przeczytałam dokładnie recenzji, obawiając się, że za dużo by mi ona zdradziła (nawet sam opis fabuły może być sporym spoilerem, jeśli nie znam akcji części pierwszej), dostrzegłam jednak fakt, że książka jest podzielona na "wtedy" i "teraz". Cóż, osobiście uważam to za bardzo dobry pomysł. Wzmaga ciekawość i zawsze dobrze mi się kojarzył. Poza tym, po "Retrospekcjach" z Locke'a, jestem nim zachwycona - wzbudza we mnie bardzo dobre wspomnienia.
    Cóż, z pewnością wciąż będę czyhała na tę trylogię i sama przekonam się czy jest tak dobra, jak mówią, czy raczej niekoniecznie.
    Ach, zapomniałam wspomnieć. Czytałam gdzieś, że drugi tom jest słabszy niż ten pierwszy, więc być może to prawda.
    Pozdrawiam,
    Himitsu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Owszem pierwsza część mnie nie zachwyciła ale była w porządku, jednak kolejna (jak widać zresztą) dla mnie była porażką, jednak wiele osób jest zachwyconych całą serią więc może Tobie też się spodoba :)

      Usuń
  8. Zawsze się cieszę, gdy udaje mi się pozbyć ksiązek, które mi się nie spodobały - a nuż ktoś je polubi, a ja na nie patrzeć nie mogę :P

    OdpowiedzUsuń
  9. Pojechałaś po całości:D Recenzja trochę chaotyczna i za bardzo nie wiem co i jak, ale książka raczej Ci się nie spodobała:D Na serię nie miałam ochoty i nie mam ;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Owszem może dlatego, że pisana pod wpływem emocji ale zawsze tak mam ;D Bardzo mi się nie podobała ;d

      Usuń
  10. Ten podział na Wtedy i Teraz jakoś mnie nie przekonuje. Ogólnie seria pani Oliver do mnie nie przemawia i nie spieszy mi się do niej kompletnie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja niestety się pospieszyłam i wyszło jak wyszło ...

      Usuń
  11. Jestem zdziwiona Twoją oceną ;) Mi bardzo się podobała ta część, ale każdy ma inny gust.

    OdpowiedzUsuń
  12. no cóż, przynajmniej wiem, że nie mam po co sięgać ;)

    OdpowiedzUsuń