Cała prawda o ... - Ilona Felicjańska i Aneta Pondo

Tytuł: Cała prawda o ...
Autorki: Ilona Felicjańska i Aneta Pondo
Liczba stron: 320
Narracja: Wywiad - pierwszoosobowa
Wydawnictwo: Harlequin
Ocena: 3/10


Panią Ilonę Felicjańską kojarzę głównie z niezbyt przyjaznych artykułów z gazet kolorowych. Coś tam słyszałam, że jest ona modelką i ma problem z alkoholem to tyle. W tej książce można dowiedzieć się więcej. Pani Ilona przez sto dni rozmawiała z Panią Anetą i powstała o to ta książka.

Cała prawda o podzielona jest na kilka rozdziałów. W każdym znajdziemy pytania i odpowiedzi na nie. Pierwszy rozdział to młodość Felicjańskiej, kolejne mówią o jej początkach jako modelka, potem jej małżeństwo i życie oraz alkoholizm. Myślę, że taka książka może być dobrą terapią dla uzależnionego, ale mnie nie zaciekawiło życie tej Pani.

W trakcie wywiadu dowiadujemy jakie było dzieciństwo modelki, oraz jak zaczęła się jej kariera. Niestety mnie to nie zachwyciło.Odebrałam ją jako kobietę bardzo nieszczęśliwą, która za swoje błędy obwinia innych: matkę, kochanka, ojca, ojczyma. Bez ogródek pisze o tym, że jej mama jest o nią zazdrosna, ponieważ ludzie zawsze mówili że to ona jest ładna. Wielu celebrytów ceni sobie prywatność i nie pisze o swojej rodzinie ani przeszłości. Chronią ten teren i nie opowiadają o tym, ani nawet nie pozują do zdjęć ze swoimi rodzinami. Jest kilka interesujących momentów, kiedy na przykład Pani Ilona przestrzega inne młode dziewczyny, które chcą być modelkami i sama mówi o tym jak ona zaczynała. To jest część jej kariery i życia publicznego, które może być istotnie ciekawe szczególnie dla dziewczyn zainteresowanych modelingiem i modą
.
W książce odnajdziemy 35 zdjęć z życia modelki. Książki nie musimy czytać ciągiem wystarczy przeczytać pytanie i odpowiedź na nie, lub skupić się na jednym rozdziale. Jeśli więc są tu tacy co nie lubią czytać książki od deski do deski to ta jest dobrym wyborem.
Koniec końców ja tą pozycją nie jestem zachwycona, widocznie nie lubię czytać o aż tak prywatnym życiu obcych dla mnie ludzi. Jeśli jednak ktoś jest zainteresowany taką tematyką to na pewno coś znajdzie.




Książę otrzymałam od wydawnictwa Harlequin. Dziękuję !

28 komentarze

  1. W zupełności się z Toba zgadzam, wyciąganie wszystkich brudów poza alkoholizmem nie powinno mieć miejsca - bo jak potem ona spojrzy w oczy swojej matce? Pozdrawiam :)
    www.imperiumlektur.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak dotąd czytałam same pochlebne recenzje tej książki, więc twoja dla odmiany negatywna nieco mnie zaskoczyła, ale ciesze się, że nie boisz się wyrażać swojej opinii na temat danej publikacji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie jest moje zadanie myślę ;) nie będę mówić, że mi się podobała skoro tak nie jest

      Usuń
    2. Ja również po raz pierwszy spotykam się z negatywną opinią na temat książki- jedynie komentarze czytałam negatywne (typu nie sięgnę...).

      Mi książka się spodobała, ale dobrze znać również całkiem odmienne zdanie.

      Pozdrawiam

      Usuń
  3. Ja również znam Felicjańską z tej samej strony jak Ty. Książka mnie niestety nie interesuje :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ostatnio furorę robi erotyk napisany przez Felicjańska, ale jakoś kobieta swoją osobowością mnie nie przekonuje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no ja właśnie o tym erotyku słyszałam same negatywne opinie

      Usuń
  5. Ja dzisiaj pewnie skończę lekturę tej książki i też dodam recenzję.

    OdpowiedzUsuń
  6. W sumie to nie dziwię się, że książka Ci się nie podobała. Ze mną byłoby podobnie. Również słabo kojarzę tę panią, jednak nie interesuje mnie jej życie osobiste o.o

    OdpowiedzUsuń
  7. Również znam tę panią z kolorowych artykułów, ale ostatnio głośno zrobilo się o erotyku, którego jest autorką. Aczkolwiek nie sądzę, abym po niego sięgnęła.. Po prostu nie dzierżę kobiety.

    OdpowiedzUsuń
  8. A ja po lekturze tej książki, z chęcią przeczytam powieść Felicańskiej. Poznałam byłą modelkę trochę z innej strony dzięki temu wywiadowi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam podobne zdanie: po erotyk nie sięgnęłam bo przecież Felicjańska. A teraz po lekturze Całej prawdy o... chętnie bym się z nim zapoznała.

      Usuń
  9. Kurcze, ja znam ją głównie z tego, że prowadzi fundację ;) A jej życie osobiste średnio mnie obchodzi.

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie przepadam osobiście za tą postacią, wiec raczej po książkę nie sięgnę, ale podoba mi się Twoja recenzja :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie przepadam za Iloną Felicjańską, więc raczej nie sięgnę po nią ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Powiem, że "nie przepadam", a raczej nie lubię tej pani, jednak recenzję należy zaliczyć na plus ^^

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo jakoś irytuje mnie Felicjańska, w prasie jest wyuzdana, pokazuje się z dużo młodszymi mężczyznami w dziwnych pozach, obrzydliwa. Co jej dzieci na to? Wydaje mi się zadufana w sobie i na siłę ciągle opowiada o swoim alkoholizmie - no cóż, skandal dobrze się sprzedaje, a jak nie wiadomo o co chodzi, to jednak o te pieniądze. Dla mnie sprzedaje się niezdrowo, wywołując skandale. Niech prowadzi tą fundację - o ile jeszcze prowadzi i niech na tym skończy.

    OdpowiedzUsuń
  14. Jestem pewna, że tej książki nie przeczytam z bardzo prostego powodu: Felicjańska strasznie mnie irytuje. Tak bardzo, że nawet nie chcę jej dać tej szansy, bym mogła zmienić o niej zdanie.
    kolodynska.pl

    OdpowiedzUsuń
  15. Czeka na półce. Pierwsza negatywna recenzja, którą przeczytałam o tej książce. Jestem ciekawa, czy moja opinia będzie podobna.

    OdpowiedzUsuń
  16. Odpuszczę sobie tę pozycję. Nie przepadam za Felicjańską, no i ta niepochlebna recenzja...

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie lubię książek pisanych, że tak powiem pod dyktando gwiazd. Wszystko dla fejmu, jeszcze większego rozgłosu i robienia szumu wokół siebie. Średnio (a nawet wcale) obchodzi mnie świat celebrytów, a takie książki tylko mnie irytują. Jakby zwykłe wywiady już nie wystarczały. To przecież nie jakieś wielkie sławy, czy ikony, że ich biografię każdy ma ochotę przeczytać.
    Przepraszam, jeśli kogoś uraziłam, takie moje zdanie:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Nareszcie ktoś napisał, że ta książka jest słaba. Z reguły nie wchodzę w polemiki na blogach, jeśli nie zgadzam się z opinią na temat danej książki, po prostu nie komentuję pod recenzją.
    Zastanawiało mnie jak można zachwycać się książką celebrytki? Cóż ona ma takiego do powiedzenia, że postanowiono najpierw wydać jej thriller (?), a potem opublikować wywiad-rzekę. BRAK SŁÓW.
    Gratuluję niezależności myślenia:)

    OdpowiedzUsuń
  19. W najmniejszym stopniu mnie nie interesuje jej życie, bo na dobrą sprawę nawet nie wiem kto to jest. Więc zdecydowanie nie dla mnie lektura.

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie mam najmniejszego zamiaru brać się za tę książkę z dwóch powodów.
    1. to już druga taka recenzja tej książki
    2. nie interesuje mnie życie tej Pani :D

    OdpowiedzUsuń