Wybacz, ale będę..., Żelazny król, Olśnienie - książkowe niepowodzenia


Tytuł: Wybacz ale będę ci mówiła skarbie
Autor: Federico Moccia
Narracja: trzecioosobowa
Liczba stron: 592
Wydawnictwo: Muza
Ocena: 1/10 [porażka]

Nikki jest w ostatniej klasie liceum. Wraz z przyjaciółkami lubi sobie zaszaleć. Nagle spotyka sporo starszego od siebie Alexa, którego zostawiła narzeczona. Nie wiadomo jakim cudem, oboje się w sobie zakochują. Dla mnie cała ta historia była nie do przejścia. Główna bohaterka zachowywała się jak dziecko, a i ten cały Alex był chyba niezbyt dojrzały skoro się w niej zabujał. Bardzo mi się nie podobała ta książka i zastanawiam się jakim cudem ten sam autor mógł stworzyć taką przykrą historię i taką wspaniałą książkę jak "Trzy metry nad niebem".



Tytuł: Żelazny król
Autorka: Julie Kagawa
Narracja: pierwszoosobowa
Liczba stron: 352
Wydawnictwo: Amber
Ocena: 2/10 [bardzo słaba]

Magahne to zwykła nastolatka, odrzucona przez rówieśników. Ma tylko jednego przyjaciela o imieniu Robbie. I cóż nagle zaczynają dziać się dziwne rzeczy tajemniczy stwór porywa jej młodszego brata, więc bohaterka wchodzi do szafy ze swoim kumplem, który tak na marginesie jest elfem. Okazuje się, że przeszła do krainy NigdyNigdy (co to nazwa? ;>) i cóż straszne nudy. Ktoś ją tam porywa, śpi w drzewie. Dla mnie historia niespójna, mimo dobrego pomysłu wykonanie pozostawia wiele do życzenia, nie dałam rady skończyć.



Tytuł: Olśnienie
Autorka: Aimme Agresti
Liczba stron: 480
Wydawnictwo: Remi
Ocena: 3/10 [słaba]

Główna bohaterka Heaven została wybrana jako jedna z najlepszych uczniów do odbycia płatnego stażu w luksusowym hotelu Lexington. Wraz z dwójką swoich kolegów wyjeżdża do niego by tam przeżyć wspaniałą przygodę. Hotel zarządza piękna Aurelia. Właśnie to charakteryzuje pracowników hotelu są nienaturalnie piękni. Pierwszym zadaniem Heaven jest zrobienie zdjęć wszystkim, którzy w hotelu pracują. Oczywiście bohaterka zaczyna zwracać uwagę na przystojnego Dantego.

Kiedy przeczytam, że książka ta to mieszanka Doriana Greya, i Diabeł i ubiera się u Prady to już wiedziałam, że muszę ją mieć, jakie więc było moje rozczarowanie kiedy okazało się, że historia jest niestety beznadziejna. Szala niepowodzenia przelała się kiedy w pokoju głównej bohaterki pojawia się dziennik, w którym jest coś napisane i nagle znika. Kurcze jak dziennik Toma Ridley ! Co to ma być ja się pytam ?! Autorka nie stworzyła niczego oryginalnego, a czytaniu nie towarzyszył dreszczyk emocji. Zakończenie - nie podobało mi się. Wyobrażałam sobie coś dużo, dużo lepszego.

21 komentarze

  1. Miałam okazję przeczytać tylko Żelaznego Króla. Ale mi spodobał się dużo bardziej. Był taki baśniowy.. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Żadnej z tych książek nie czytałam i nie zamierzam. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. No cóż, dzięki za ostrzeżenie. Będę się trzymała z daleka od tych książek.
    Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzięki za ten post :D Już wiem czego nie czytać ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Czyli od tych książek będę tzrymać się z daleka ! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie czytałam żadnej z tych książek. Ale nie będę ich szukać, biorąc pod uwagę Twoją opinię.

    OdpowiedzUsuń
  7. Naprawdę tak słabo? A naczytałam się tyle pozytywnych opinii na temat "Żelaznego Króla"...
    A po "Olśnienie", mimo twojej negatywnej oceny, nadal chce sięgnąć. Może nie kupię, ale na pewno przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie czytałam żadnej z tych książek, ale "Żelaznego króla" i jego kontynuację posiadam i mam nadzieję, że jednak mi się spodoba;) A jeśli chodzi o "Olśnienie" to mimo wszystko jeśli będę miała okazję sięgnę, bo bardzo mnie ta książka intryguje;)

    OdpowiedzUsuń
  9. A mnie się podobała książką Żelazny król, reszty nie czytałam.

    OdpowiedzUsuń
  10. Olśnienie uwielbiam. Żelaznego Króla też mam w planach... :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie zainteresowałam się fabułą żadnej z tych książek, a Twoje opinie tym bardziej mnie do nich zniechęciły.

    OdpowiedzUsuń
  12. Uaa.. aż tak źle? Będę pamiętać.

    OdpowiedzUsuń
  13. Będę się ich wystrzegać ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  14. Będę unikać jak przysłowiowy diabeł święconej wody :) ale i tak to nie moja tematyka :)
    http://qltura.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  15. Przeczytam Moccia, bo znam jego twórczość i aż taka słaba mi się nie wydaje. Natomiast reszty nie znam i póki co będę unikać , pozdrawiam :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Ooooo .. Słabe coś te ocenki. A ja tak bardzo chciałam przeczytać "Olśnienie", i teraz się zniechęciłam. Ale może jednak kiedyś się skuszę.

    Od reszty będę się trzymać z daleka.

    OdpowiedzUsuń
  17. Jakoś ani jedna mnie nie pociąga:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Do tej pory przeczytałam jedną książkę Federico Moccia, a mianowicie "Trzy metry nad niebem". Co o niej sądzę? Zawiodłam się na niej. Myślałam, że będzie bardzo interesującą lekturą, pełną świetnych wydarzeń i tkwiących w pamięci bohaterów, że która naprawdę mi się spodoba, ale tak się nie stało. Owszem, było nieźle, ale ogólnie książka nie przypadła mi do gustu, przez co przez jakiś czas będę unikała powieści tego autora. Po prostu nie chcę znowu się zawieść, więc myślę, że po "Wybacz, ale będę ci mówiła skarbie" zdecydowanie nie sięgnę. Jeśli chodzi o książkę "Żelazny król" - kiedyś zaczęłam ją czytać, ale przerwałam. Nie dlatego, że mi się nie spodobała, nic z tych rzeczy. Dlatego za jakiś czas zamierzam jeszcze raz się za nią zabrać, bo wydaje mi się być interesująca oraz ma wiele pozytywnych opinii.

    OdpowiedzUsuń
  19. Uuu coś się nie poszczęściło w wyborze lektur ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Coś ostatnio nie miałaś szczęścia... :/ A ja właśnie mam problem z "trzy metry nad niebem"... Stanęłam na 80 stronie i nie mogę ruszyć. Przeczytałam już dwie inne książki i zabrałam się za trzecią. Mam nadzieję, że w końcu doczytam do końca...

    OdpowiedzUsuń