Ranczo - Jerzy Niemczuk, Andrzej Grembowicz


Tytuł: Ranczo
Autorzy: Jerzy Niemczuk, Andrzej Grembowicz
Narracja: trzecioosobowa
Tom: I
Liczba stron: 548
Wydawnictwo: Literackie
Recenzja przedpremierowa
Premiera książki: 6 lutego 2014


Wilkowyje i ich barwni mieszkańcy już nie tylko na ekranie telewizora. Autorzy bardzo popularnego serialu postanowili spisać losy bohaterów na kartach książki. Obaj panowie to scenarzyści, którzy współtworzyli serial, dlatego mamy pewność, że do naszych rąk trafi dzieło spójne z ów popularnym serialem telewizyjnym. 

Lucy młoda amerykanka o polskich korzeniach, po zdradzie męża i utraceniu pracy, postanawia zmienić swoje życie. Okazja nadarza się szybko. W spadku po prababci otrzymuje stary dworek, który mieści się w malowniczej i bardzo małej wsi w Polsce. Mimo że Lucy mieszkała od lat w Nowym Jorku, postanowiła spakować dobytek i ruszyć do kraju ojczystego. Na początku nie czeka na nią nic dobrego. Wójt Paweł Kozioł, który rządzi wsią chce za tanie pieniądze kupić piękny dworek i jak najszybciej pozbyć się amerykanki. Niestety kobieta pokrzyżowała jego plany. Nie dość, że chce posiadłość wyremontować to na dodatek osiedlić się tu na stałe! Cóż za bezczelność.


Tak o to zostaliśmy wtłoczeni w życie mieszkańców wsi. Ksiądz proboszcz i wójt bracia bliźniaczy od lat toczą zaciekłą wojnę. Nie tylko oni się barwnymi postaciami. Jest tu też Więcławski, Solejuk, policjant i znana od lat ławeczka przed sklepem. Książka ta to dokładnie opisane sceny  sezonu pierwszego. Jestem przekonana, że fani serialu będą tą książka zachwyceni. Wiejska gwara, przemieszana z sarkazmem potrafi doprowadzić czytelnika do śmiechu. Czasem absurdalne sytuacje rozgrywające się na tle małej wsi podbiły serca widzów, teraz szansę ma na to książka.


Na tle wiejskiej polityki, rozgrywają się romanse. Mamy tu przecież Lucy i Kusego, między którymi iskrzy w zasadzie od samego początku. Przebojowa i zawsze uśmiechnięta amerykanka podbija serce co raz to większej ilości mieszkańców wsi. Zawsze służąca pomocą i radą nie zdobywa jednak aprobaty wójta. Także co chwilę możemy obserwować co raz to nowsze intrygi wójta. Akcja dzieje się wielotorowo. Towarzyszymy praktycznie wszystkim bohaterom w ich codziennym życiu. Prawdziwa gratka dla lubiących serial, ale i nie tylko. Ci, którzy "Rancza" nigdy nie oglądali mają szansę przeczytać jego książkową wersję i mieć 'ubaw po pachy'.


Ja fanką serialu nie jestem, ale z książka spędziłam miłe popołudnia. Powieść niewymagająca. Możesz wygodnie wyciągnąć się na łóżku i z kubkiem dobrej herbaty poczytać o znanej z serialu wsi i perypetiach jej mieszkańców.

Ocena: 7/10

Za możliwość przeczytania dziękuję wydawnictwu Literackiemu

--------------

21 komentarze

  1. Uwielbiam ten serial!!!
    Naprawdę wydają książkę!! :D
    I to już niebawem!!!
    Muszę to mieć!!! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. skoro jesteś taką fanką to jest to dla Ciebie pozycja obowiązkowa :D

      Usuń
  2. Uwielbiam ten serial - dialogi są przezabawne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. są one również w książce ;) jestem przekonana, że Ci się spodoba :)

      Usuń
  3. Zdecydowanie coś dla mnie - serial uwielbiam, a przyznam, że do polskich seriali za diabła mnie nie ciągnie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja nie trawię tego serialu, chociaż może ja nie lubię każdego polskiego serialu, chociaż książka wydawałaby się dość ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń
  5. ,,Ranczo" to jeden z nielicznych polskich seriali, który oglądam. (Z niecierpliwością czekam na kolejny sezon). Widziałam również film ,,Ranczo Wilkowyje", ale pomysł wydania książki jakoś mnie nie przekonuje. Serial jest na tak dobrym poziomie, że kolejne opisywanie tej samej historii jest dla mnie po prostu zbędne. Nie wiem jak wygląda sprawa z DVD, ale jeśli nie umieścili na nim jakiś dodatków, to chętnie przeczytałabym książkę o kręceniu serialu itd. To by było 100 razy ciekawsze, zwłaszcza, że to nie jest to kolejna telenowela na licencji amerykańskiej, czy jakiejś tam, więc mieliby co pisywać: inspiracje, miejsca kręcenia, niewykorzystane pomysły, kulisy itd.

    Jeśli podobała Ci się książka, to może zrób drugie podejście do serialu? Pierwsze odcinki są nudnawe w porównaniu do kolejnych. Można się wkręcić i naprawdę nieźle bawić. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ooooooooooooo! Uwielbiam ten serial! Chyba jedyny polski serial, który wart jest obejrzenia( bez urazy dla innych). Ewentualnie słyszałam jeszcze o Czasie honoru, ale jakoś nie kręcą mnie tego typu klimaty, więc nie bd oceniać bo nie oglądam, ale Ranczo to moim zdaniem cud, miód i maliny! :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Moi rodzice bardzo ten serial lubią, sama nie oglądałam, ale słyszałam że dobry.

    OdpowiedzUsuń
  8. o muszę pomyśleć i sprawić tacie na jakąś okazję bo uwielbia ten serial;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jako dziecko byłam wielką fanką tego serialu, obecnie moja miłość nieco się ostudziła jednak po książkę z chęcią sięgnę któregoś dnia ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie oglądałam, więc może prędzej przeczytam. O serialu w końcu słyszy się same dobre opinie :)
    monweg

    OdpowiedzUsuń
  11. Widziałam dosłownie kilka odcinków tego serialu, i to nie w całości. Ta publikacja to na pewno gratka dla fanów tego serialu.

    OdpowiedzUsuń
  12. Kiedyś nałogowo oglądałam ten serial :P Może i skuszę się na tą książkę ? ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ostrożnie podchodzę do książek, które powstały na fali popularności seriali. Pamiętam jaki rozczarowaniem była książka "Criminal Minds". Nie zajrzę do "Rancza" właśnie z tego powodu.

    OdpowiedzUsuń
  14. Serialu nie znam, chociaż raz widziałam z jeden odcinek, ale nie chciało mi się dalej go oglądać, więc na na powyższą książkę także się nie skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  15. Uwielbiam serial, ale na książkę się nie skuszę. Nie ciągnie mnie do niej, skoro już znam historię :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Serial może jeszcze bym obejrzała, bo lubię Żaka, ale książki na pewno nie będę czytać.

    OdpowiedzUsuń
  17. Ten serial to kawał dobrej naszej krajowej rozrywki:) Odcinki oglądam po kilkanaście razy, zawsze jak chce się pośmiać, a co do książki to wydaje mi się, że to nie najlepszy pomysł. Wyciągniecie pieniędzy od fanów, ale przeczytam zobaczę;) Mogę się mylić.

    OdpowiedzUsuń
  18. aż taką wielbicielką serialu nie jestem, także książkę raczej odpuszczę :)

    OdpowiedzUsuń