Dbam o wyobraźnię

  • Home
  • Download
  • Social
  • Features
    • Lifestyle
    • Sports Group
      • Category 1
      • Category 2
      • Category 3
      • Category 4
      • Category 5
    • Sub Menu 3
    • Sub Menu 4
  • Contact Us


A co tam też dam się w to wrobić ! :D o to 50 faktów o Clary, żebyście mogli mnie poznać a i mam nadzieję, że ktoś z Was też we mnie udział w tej zabawie :D


1. Pierwsza książka jaką przeczytałam to "Dzieci z Bullerbyn" miałam wtedy 5 lat.
2. Uwielbiam czarne charaktery w męskim wydaniu oczywiście. Każdych przystojnych facetów ze złymi zamiarami w książkach, filmach i serialach.
3. Kocham gotować.
4. Moim marzeniem jest dostać się do LeCordon Blue w Paryżu (co jest raczej wykluczone skoro nie znam francuskiego xd)
5. Miałam około 30 par słuchawek i wszystkie zepsułam ale nie z mojej winy ! xD
6. Najbardziej ubóstwiam wszystkie części: "Miasta Kości"
7. Kocham muzykę poważną.
8. Równie mocno kocham stare piosenki z lat 60 najbardziej <3
9. Chciałabym mieć własną cukiernię.
10. Od jakiś 5 lat piszę książkę, której nie potrafię skończyć xD
11. Kiedy miałam 5 lat to biegiem wracałam z przedszkola, żeby obejrzeć z moją 10 lat starszą siostrą "Brzydulę Betty" czyli pierwszą najlepszą kolumbijską telenowelę ^^

12. Kiedyś uwielbiałam anime i oglądałam "Vampire Knight"
13. Jako dziecko wielbiłam"Czarodziejkę z księżyca"
14. Jestem uzależniona od seriali oglądam PLL, Sherlocka bbc, Once upon a time (Rumpel and Hook !! <3), Suits, Czas Honoru, VD, HIMYM
15. Chciałabym mieć mieszkanie w Paryżu i Nowym Jorku :D

16. Uwielbiam jesień
17. Nie lubię gorących i słonecznych dni
18. Chciałabym odwiedzić Anglię, Szwecję i Norwegię i wszystkie mroczne zamki ! ^^
19. Jednym z moich ulubionych filmów w czasach dzieciństwa była Sisi z 1955
20. UWIELBIAM akcent Brytyjczyków !!
21. Mam dwie starsze siostry (o 10 i 8 lat)
22. Mam trzy siostrzenice i jednego siostrzeńca
23. Moja siostra urodziła swoją córkę w zeszłym roku w moje uwaga 18 urodziny, a w tym roku w moje imieniny moja druga siostra urodziła swojego syna
24. Nie cierpię Sylwestra
25. Uwielbiam słuchać świątecznych piosenek kilka miesięcy przed gwiazdką.
26. Nigdy nie leciałam samolotem.
27. Mam około 300 książek.
28. Noszę okulary od 10 lat
29. Nie lubię pożyczać książek, chociaż już nie mam gdzie ich kłaść
30. Kiedyś chciałam byś psychologiem i pracować w więzieniu (to chyba te moje skłonności do lubienia psychopatów i czarnych charakterów ;d )
31. Kocham utwory grane na skrzypcach i gitarze
32. W podstawówce razem z koleżankami utworzyłyśmy lub W.I.T.C.H ja byłam Will

33. Uwielbiam buty na wysokim obcasie
34. Mam bardzo gęste blond włosy
35. Nie lubię remontów brrr
36. Uwielbiam kawę, w której nie ma za dużo kawy a jest za to dużo słodkich dodatków
37. Jestem uzależniona od słodyczy
38. Uwielbiam zwiedzać muzea
39. Stare i tajemnicze baśnie to coś co lubię najbardziej
40. Moja praprabacia była Włoszką.
41. Nie lubię czekolady z orzechami
42. Uwielbiam francuskie filmy ! Jeszcze nie było takiego co by mi się nie spodobał.
43. Allen to jak dla mnie najgorszy reżyser
44. Chciałabym nauczyć się grać na skrzypcach
45. Nie umiem pływać, raz tata próbował mnie nauczyć ale z marnym skutkiem xd
46. Lubię mieć rano nieprzeczytane wiadomości w telefonie
47. Moimi ulubionymi zespołami byli 30STM i Three Days Grace, aktualnie jest nim Maroon5
48. Uwielbiam głos Adama Levina <3
49. Kiedyś zbierałam znaczki i pocztówki
50. Kocham patrzeć na rozgwieżdżone nocne niebo

Uff koniec ;d i co o mnie myślicie ? ;D

Jeśli ktoś chce wziąć udział w zabawie to do dzieła ! ^^

Tytuł: Igrzyska śmierci
Autorka: Suzanne Collins
Liczba stron: 352
Narracja: pierwszoosobowa
Seria: Tom 1
Wydawnictwo: Media Rodzina
Ocena: 10/10 [arcydzieło]


Panem to państwo z imponującym Kapitolem otoczonym 12 dystryktami. Dawna Ameryka już nie istnieje, teraz światem rządzą inne priorytety. By zapewnić zabawę bogatym mieszkańcom każdego roku każdy dystrykt wystawia chłopca oraz dziewczynę w wieku między 12 a 18 rokiem życia. Biorą oni udział w Igrzyskach Śmierci, które są emitowane na żywo w telewizji. Nie ma w nich litości i nadziei. Szesnastoletnia Katniss Everdeen, mieszkanka jednego z najbiedniejszych dystryktów zgłasza się na ochotnika aby uratować swoją młodszą siostrę.

Igrzyska śmierci naprawdę mną wstrząsnęły. Nigdy przedtem nie spotkałam się z taką historią gdzie mówiąc szczerze dzieci walczą na śmierć i życie. Przerażający obraz przyszłego świata. Katniss to bohaterka, którą polubiłam. Jest to młoda dziewczyna, która zostaje jedynym żywicielem rodziny. Jej chora matka nie daje sobie rady z wychowaniem córek, a po śmierci męża jej stan tylko się pogarsza. Katniss jest świetną łowczynią i wraz ze swoim najlepszym przyjacielem Galem próbuje przeżyć. Mimo bardzo trudnego tematu jaki poruszyła autorka nie zabrakło tam tematu miłości. Bohaterka jest rozdartą między miłością do swojego przyjaciela a partnera w igrzyskach Peety.

Schylam czoło przed autorką, ponieważ opisy ucieczek i samych igrzysk są naprawdę niesamowite. Czułam się wręcz jakbym sama w nich uczestniczyła. Książka, którą powinien przeczytać każdy.

Co do ekranizacji, oczywiście gorsza od książki, ale tak jest zazwyczaj ;)
Tytuł: Finale
Autorka: Becca Fitzaptrick
Liczba stron: 420
Narracja: pierwszoosobowa
Seria: Tom 4
Wydawnictwo: Otwarte
Ocena: 7/10 [bardzo dobra]

Oj długo mi zeszło za nim się zabrałam za przeczytanie ostatniej finałowej książki z serii Szeptem. Książka leżała u mnie na półce już od listopada, a ja dopiero się za nią zabrałam. To znaczy zabrałam się już w listopadzie ale stanęłam w miejscu. Wszyscy wiemy, że Szeptem zakończyło się z wielkim rozmachem. Nora zabiła swojego ojca Hanka Millera. Okazało się, że to on stał za jej porwaniem, przypomniała sobie też jak bardzo kocha Patcha. Wydarzyło się coś jeszcze. Nora została Nefilką, i złożyła przysięgę - jeśli nie poprowadzi Nefilów przeciwko upadłym aniołom i nie wygra ona i jej matką umrą.

W tej części bohaterka musi stawić czoło wielu problemom. Okazuje się bowiem że nie może publicznie pokazywać się z Patchem, ponieważ nefilowie oskarżą ją o zdradę przez co dziewczyna może zginąć. Również doczepił się do niej Dante, prawa ręka Hanka, który postanawia wyszkolić Norę na prawdziwą nefilkę. Na domiar złego do domu Nory wprowadza się nie kto inny ale Marcie, jej wróg numer jeden. Tak więc powracają starszy wrogowie i pojawiają się nowi, a ktoś zaufany okaże się zdrajcą.

Nie ukrywam, że książka trochę mnie irytowała. Chodzi mi tu głównie o dialogi Patcha i Nory. Miałam wrażenie, że są strasznie sztywne jakby wygłaszali wcześniej przygotowane expose! Te ich zwroty typu "iż", "ponieważ" tak mnie denerwowały, że miałam ochotę walnąć książką o ścianę. Ogólnie rzecz biorąc miałam wahania nastroju przy czytaniu. Raz chciałam skończyć, a po chwili byłam tak wciągnięta, że nie wiedziałam co się w około mnie dzieje.

Co do stylu autroki no jest taki sam jak poprzednio. Nora jest narratorka, chociaż czasami było za dużo opisów i pominęłabym niektóre elementy. Czułam, że niektóre rzeczy są pisane na siłę. Jednak i tak te minusy nie zdołały zaćmić blasku całości. Historia jest naprawdę dobra, trzyma w napięciu przez co czytelnik jak najszybciej chce się dowiedzieć co będzie dalej. Miłość Patcha i Nory kwitła. Ta para rzeczywiście jest w sobie zakochana.

Czego mi najbardziej brakowało to Vee mojej ulubionej bohaterki. Przez prawie całą książkę Nora znowu ją okłamywała. Bardzo się zawiodłam na autorce, ponieważ nie poświęciła jej wiele miejsca. Również to kim niby Vee cały czas była uważam za nazbyt naciągane i niewyjaśnione. Zakończenie jest dobre, i sądzę, że dobrze się stało, że to już koniec. Jestem usatysfakcjonowana końcem ale nie zachwycona, poprzednie tomy były lepsze. Jednak i tak myślę, że do całej serii powrócę dlatego polecam.


* Byłam dzisiaj na Mieście Kości. ŁAŁ ! Polecam Wam ten film !

30 sierpnia spod skrzydeł Fabryki Słów wyfruwa Dziewczyna w stalowym gorsecie. Ja po przeczytaniu opisu i obejrzenia traileru stwierdzam, że to moje letnio-jesienne MUST HAVE ! 

OPIS:
Skrzyżowanie epoki wiktoriańskiej z X-Menami
Szesnastoletnia Finley Jayne nie ma nikogo i niczego za wyjątkiem pewnej rzeczy, która znajduje się w jej wnętrzu. Ciemna strona bohaterki sprawia, że jest ona zdolna zabić. W dodatku bardzo mocnym ciosem. Tylko jeden człowiek widzi magiczną aurę otaczającą dziewczynę.
Powieść osadzona w XIX wiecznej Anglii, która przenosi czytelnika w świat pełen przygód.


I koniecznie obejrzyjcie zwiastun ! TRAILER - KLIK

Tytuł: Duma i uprzedzenie
Autorka: Jane Austen
Liczba stron: 304
Narracja: trzecioosobowa
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Ocena: 10/10 [arcydzieło]


Pan Bennet ojciec pięciu córek i mąż zuchwałej Pani Bennet nazbyt często martwi się brakiem syna, który mógłby odziedziczyć  Longbourn. W związku z tym, że nie są zbyt zamożną rodziną Pani Bennet zakasała rękawy by odnaleźć swoim córkom bogatych i przystojnych mężów. Okazja nadarza się gdy do Hertfordshire przybywa Charles Bingley. Przystojny bogacz zadurzy się w Jane - najstarszej córce Państwa Bennet. Jednak nie będzie im do siebie od razu tak po drodze. Tajemniczy przyjaciel Bingleya wydaje się, niezbyt zachwycony pomysłem ożenku z niezbyt bogatą panną, a i fakt, że uważa jej siostrę Elżbietę za "znośną" również nie pomaga. 

Książkę czytałam kilkakrotnie tak samo jak na okrągło oglądam film z Keirą Knightley i Matthew Macfadyen. Historia Pana Darcy'ego i Elisabeth Bennet zachwyciła mnie już kilka lat temu i do dziś jestem jej absolutnie wierna. Za każdym razem przeżywam ich rozstania, kłótnie i powroty. To właśnie lubię w Elisabeth - to kobieta która ma własne zdanie, jest dość wyzwolona i ma cięty język. Co więc wybierze dumę czy miłość do Pana Darcy'ego ? 

Styl autorki jest również wspaniały. Z takim się już dzisiaj nie spotkamy ! Uwielbiam przenosić się do ponurej Anglii i to jeszcze w czasach wiktoriańskich. Wraz z bohaterami odwiedzam pałace, przyjęcia. Dowiedzieć się też można sporo o życiu kobiet w tamtych czasach. Jednak i tak najważniejsza jest romantyczna historia z domieszką wybuchowych rozstań, zaręczyn i miłosnych intryg. Mi najlepiej czytało się przy muzyce poważnej. Polecam każdemu kto jeszcze nie miałam okazji czytać.




Chciałoby się powiedzieć oklepane, nudne, a niektórzy nawet mówią coś gorszego niż beznadziejne. Ale dlaczego? Zapraszam Was do zapoznania się z moją recenzjo-dyskusją na temat sagi Zmierzch.


Chyba każdy wie o czym tak naprawdę to wszystko jest, i każdy ma wrażenie, że od tego się wszystko zaczęło ten ogromny szał na wampiry i inne postaci paranormalne. Przynajmniej ja tak. Pierwsze jednak o czym chcę Wam opowiedzieć to szok jaki doznałam gdy wpisałam w wyszukiwarkę słowo "zmierzch" otrzymałam 3,670,000 wyników z czego większość dotyczyła filmu, weszłam więc w grafikę i dopiero się załamałam. 99,9 % zdjęć, które się tam znajdują to kadry z filmu oraz nie mające nawet z filmem wiele wspólnego zdjęcia aktorów grających główne role. O znalezienie zdjęcia okładki naprawdę trudno. Wyszukiwarka proponuje mi abym zerknęła na: Zmierzch tapety, kolejną część filmy, tapety na telefon, film.
A gdzie w tym wszystkim oryginał ja się pytam ! Mam wrażenie, że film może skutecznie zabić dobre imię książki.

Ja "Zmierzch" przeczytałam bagatela chyba z 20 razy zaczęłam w pierwszej klasie gimnazjum czyli jakieś siedem lat temu. Wówczas książka wywarła na mnie tak wielkie wrażenie, że nie mogłam się pozbierać. Wydałam moje zebrane pieniądze i kupiłam kolejne dwie części. Trzy części przeczytałam w tydzień i mordęgą było dla mnie czekanie na część czwartą. Każdemu życzę takiego książkowego przeżycia. Historia nieśmiałej Belli, która nagle zakochuje się w tajemniczym Edwardzie i postanawia zrobić wszystko aby zostać jego drugą połówką zachwyciła mnie. Mówię to szczerzę, bez grama wstydu. Jestem fanką Zmierzchu ale KSIĄŻKOWEGO Zmierzchu. Jak dla mnie film jest zbyt cukierkowy główni bohaterowie są po prostu dziwni i groteskowi. Mam zatem wrażenie, że zajadli przeciwnicy książki opierają swoje argumenty jedynie na tym, że nie podobał im się film i interpretacja książki, a z samą lekturą nie mieli do czynienia.

Kolejne części również bardzo mi się podobały. Najmniej jednak lubię drugą część. Rozstanie z Edwardem i depresja Belli oraz zamieszanie jakie robił Jacob było w Księżycu w nowiu irytujące. Moją najulubieńszą częścią jest "Zaćmienie". W końcu między głównymi bohaterami coś się dzieje i bardzo polubiłam Jacoba. Czego nie lubię to tego, że w Przed świtem narrację na jakiś czas przejmuje wilkołak.

Podsumowując książki uwielbiam. Zakończenie uważam za udane, styl autorki również bardzo dobry. I pamiętajmy nie dajmy się zwariować, to nie film tylko książka są najważniejsze! Zmierzch jest idealnym przykładem na to, że ekranizacja może zniszczyć życie książki. Owszem rozumiem, że są osoby, które uważają cykl za śmieszny i po prostu go nie lubią. Ja do nich nie należę. Sama mam wszystkie części i na pewno do nich wrócę, bo w sumie dzięki tym książką dowiedziałam się o paranormal romance i wkroczyłam jak to mawia moja siostra "mroczną część książek".
Ocena 10/10




przypominam o konkursie




Tytuł: Olivier i zeszyt z marzeniami
Autorka: Sally Nicholls
Liczba stron: 224
Narracja: pierwszoosobowa
Wydawnictwo: Znak
Ocena: 9/10 [wybitna]


Olivier ma 11 lat i jest chory na białaczkę. Chłopiec uwielbia fakty. Chce wiedzieć wszystko o sterowcach, duchach, naukowcach i jak to jest kiedy po raz pierwszy całuje się dziewczynę. Nie wiem też dlaczego musi umrzeć. Przed śmiercią chce dowiedzieć się wszystkiego.

Książka przypomina mi "Oskara i Panią Różę", również przewspaniałą lekturę zupełnie jak ta. Ta jest jednak napisana trochę inaczej, bo z punktu widzenia dziecka. Autorka w czasem zabawny sposób próbuje nam przybliżyć jak może czuć się chore dziecko. Olivier marzy i chce spróbować w życiu wszystkiego. W książce odnajdziemy obrazki, które sam stworzył.

Naprawdę jest to na swój sposób piękna historia, z którą powinien zapoznać się każdy. Olivier mimo swojej choroby jest silny i próbuje wszystkiego.




Tytuł: Trochę większy poniedziałek
Autorka: Katarzyna Grochola
Liczba stron: 305
Narracja: pierwszoosobowa
Wydawnictwo: Literackie
Ocena: 8/10 [rewelacyjna]


Trochę większy poniedziałek to książka idealna na każdy dzień tygodnia, na każdą porę roku i na każdą pogodę. Książkę warto przeczytać kiedy jest ci źle, ale i kiedy jesteś zadowolony. W tych opowieściach codzienność jest naprawdę zaskakująca i pełna barwnych postaci, a życie jest po prostu ciekawe. Autorka podpatruje ludzi, pisze zabawnie i z dystansem.

Jest to moje pierwsze spotkanie z Grocholą. Książek ta autorka ma naprawdę wiele i jest z pewnością jedną z najbardziej popularnych polskich autorek. Ta to zbiór 55 felietonów, które Katarzyna Grochola pisała każdego miesiąca od roku 1998 aż do 2003 (ostatni felieton został napisany w 2007). Nie trzeba w związku z tym czytać książki od deski do deski, można sobie wybrać ze spisu treści jeden z felietonów i zagłębić się w czytanie.

Wstyd się przyznać ale nie podejrzewałabym Pani Grocholi o tak wspaniały styl. Czyta się naprawdę szybko i to z wielką radością. Felietony są zabawne, ale również można się na chwile zatrzymać i zastanowić nad życiem kiedy je czytasz. Z książki możemy dowiedzieć się jak wyglądało życie autorki, jacy są jej znajomi, i w ogóle jacy w jej mniemaniu są ludzie.

Te felietony spodobały mi się i to bardzo. Myślę, że po jej lekturze chętnie sięgnę po inne książki tej autorki. Jestem doprawdy mile zaskoczona i polecam Wam. Książka idealna na każdy dzień.

Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu:


Tytuł: Europa Pingwa Popo
Autor: Jan Bajtlik
Liczba stron: 56
Wydawnictwo: Dookoła świata
Ocena: 6/10 [dobra]

To bardzo specyficzna pozycja. Otóż każda strona zawiera wyjaśnienie jakiegoś pojęcia bądź też wydarzenia. Pingwin Popo w ładnie ilustrowanej książce tłumaczy co to jest Atlantyda, kim był zespół The Beatles (sama nie wiedziałam, że muzycy tworzyli go tylko 10 lat) czy kto to był Faust. W związku z tym ostatnim książka nie jest raczej przeznaczona dla dzieci, bo pięciolatki raczej nie powinny wiedzieć kim był ów Faust, ale spokojnie jest to dobra pozycja dla starszych dzieci. Książka posiada również rekomendacje Andrzeja Mleczki jak i Joanny Olech. Ciekawe ilustracje i ciekawy pomysł na książkę.





Tytuł: Ida, konie i reszta świata
Autorka: Magdalena Zarębska
Liczba stron: 110
Narracja: trzecioosobowa
Ilustracje: Artur Gołębiowski
Seria: Tom I
Wydawnictwo: Dookoła świata
Ocena: 6/10 [dobra]

Ida to dziesięciolatka, która ponad wszystko kocha konie. Jej (jak sądzi bohaterka) nieznośna młodsza siostra Pola też postanawia zacząć jeździć. Na domiar złego okazuje się, że mama jest w ciąży a cała rodzina musi wyprowadzić się z Polski i zamieszkać na dwa lata w Paryżu.

Książka jest idealna dla dzieci w wieku około 10 lat. Z pewnością może nauczyć miłości do zwierząt, ale też, że ważna jest pasja. Większość dzieciaków dzisiaj operuje komputerami i komórkami lepiej niż nie jeden dorosły.W przeciwieństwie do Idy, która potrafi wstać o świcie by wyczyścić swojego ulubionego kuca. Również potrafi odnaleźć się w obcym kraju jak i radzi sobie z młodszą siostrą i tą, która dopiero się urodziła. Warta polecenia.

Za możliwość przeczytania obu książek dziękuję Wydawnictwu:



Chciałam Was też poinformować, że jedna z bloggerek przeprowadziła ze mną wywiad ;) Zapraszam Was do zapoznania się z nim wywiad-klik


Tytuł: Życie w oborze
Autorka: Dorota Frączek
Narracja: pierwszoosobowa
Liczba stron: 210
Wydawnictwo: Novae Res
Ocena: 7/10 [bardzo dobra]


Pani Dorota Frączek w swojej książce opisuje trzy lata swojego życia. Począwszy od tego jak zakupiła stary budynek, który służył kiedyś za restaurację, a ona postanowiła go odnowić. W Raciborzu gdzie mieszkała nauczała w liceum religii, a do tego prowadziła restaurację. Dzięki jej opowieści możemy poznać pracowników restauracji ale również jej życie osobiste. Okazuje się bowiem, że jej mąż uzależniony od matki jest przestępcom i grozi jej śmiercią. Dorota ma czwórkę dzieci w tym jedno niepełnosprawne. Mimo wszystko kobieta nie poddaje się i dąży za swoimi marzeniami.

Bardzo ciężko jest ocenić taką historię, ponieważ nie jest to fikcja literacka tylko prawdziwe życie autorki. W tym przypadku mogę tylko sama sobie odpowiedzieć na pytanie jak ja bym postąpiła w takim przypadku. Pani Dorocie przyszło się zmagać z bardzo trudnymi decyzjami w życiu, ale nie poddawała się i walczyła o swoje. Mimo że była kilka razy oskarżana przez swoich byłych pracowników o oszustwa i ciągana po sądach nie wątpiła w swoją pracę i walczyła. Również jej mąż nie był takim jakiego by sobie wymarzyła. Z książki można czerpać przykłady jak postępować z pracownikami, że dobre serce w interesach szybciej wyprowadzi nas w pole niż pomoże uzyskać fortunę.

Książka bardzo ciekawa, lektura na jeden wieczór. Styl Pani Doroty lekki. Przeplatają się w historii momenty zabawne z tymi tragicznymi. A do przeczytania niech zachęcą Was słowa samej autorki:

Pisząc tę książkę miałam na celu podnieść na duchu i dodać otuchy wszystkim tym ludziom, którzy zmęczeni życiem nie widzą nad sobą słońca. Być może po lekturze powieści zobaczą, że „nie taki diabeł straszny, jak go malują”.


Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu:


Tytuł: Zabójstwo Rogera Ackroyda
Autorka: Agata Christie
Liczba stron: 271
Narracja: pierwszoosobowa
Wydawnictwo: Dolnośląskie
Ocena: 4/10 [może być]

W małym miasteczku King's Abbot najpierw umiera mąż pani Ferrars, a następnie śmiercią samobójczą ów dama. Co najdziwniejsze miała ona wyjść za mąż za pana Ackroyda, który w tajemniczych okolicznościach został zamordowany. Jedyną osobą, która może rozwikłać ten sekret jest oczywiście detektyw Herkules Poirot.


O tej książce słyszałam same superlatywy, dlatego pokusiłam się o jej kupno. I początek był naprawdę ujmujący, a nawet zabawny:

Spytała tylko, czy mam kurarę w szafie z truciznami, a gdy odpowiedziałem przecząco, straciłem, jak mi się wydaje, bardzo wiele w jej oczach.

Sprawa nie różni za bardzo od tych zazwyczaj poruszanych przez Agatę. Tajemnicze morderstwa, detektyw, który musi je rozwikłać. Jednak pierwsze co rzuciło mi się w oczy to to, że książka jest pisana w narracji pierwszoosobowej, a z tym w przypadku Christie spotykam się po raz pierwszy i od razu wydało mi się to podejrzane. Ów narratorem jest doktor Sheppard, którego siostra Karolina uwielbia ploteczki. Razem ze swoją "służbą wywiadowczą" orientuje się lepiej w życiu mieszkańców niż oni sami. Kiedy więc po samobójstwie pani Ferrars, zostaje zamordowany pan Ackroyd siostra lekarza staje w pogotowiu żeby dowiedzieć się prawdy. Jednak nie ona gra tu pierwsze skrzypce, tylko jej brat i sławny detektyw. Podejrzani są oczywiście wszyscy od pokojówki, po pasierba zamordowanego.

Historia byłaby dla mnie ciekawa gdy by nie to, że znalazłam mordercę ! Byłam tym faktem szczerze oburzona bo Agata zawsze potrafiła mnie zaskoczyć, a tym razem jej się nie udało. Jak to możliwe ?! Po domyśleniu się kim jest morderca dalsze czytanie było dla mnie męczarnią. Jedyne co trochę mnie zaskoczyło to dwa przedostanie akapity ostatniego rozdziału. Trochę mogę też winić portla Lubimy Czytać na, którym przeczytałam Powieść wywołała wiele kontrowersji, ponieważ niektóre wątki były sprzeczne z ówczesnymi kanonami literatury kryminalnej. Agata Christie została za to wykluczona z klubu zrzeszającego autorów powieści detektywistycznych. Wybrałam więc najmniej prawdopodobne rozwiązanie i to się sprawdziło. Ku mojemu wielkiemu rozczarowaniu książka mnie nie zachwyciła tak jak poprzednie tej autorki.


Tytuł: Zaczarowany sen
Autor: Grzegorz Rzepka
Liczba stron: 22
Narracja: pierwszoosobowa
Wydawnictwo: Novae Res
Ocena: 5/10 [niezła]

Książka opowiada historię szczurka, który nocą we śnie zbiera ośmioletniego chłopca do lasu, gdzie poznaje go z innymi zwierzętami, których dzieci więzi zła Baba Jaga. Chłopiec postanawia pomóc przyjaciołom i wraz z nimi udaje się do lasu.

Historyjka jest bardzo, krótka na kilka minut czytania. Myślę, że bardziej spodoba się chłopcom niż dziewczynkom. Mały chłopiec dostaje w prezencie szczurka Maję, i ten o to szczurek od tak zabiera go do tajemniczego lasu. Wtedy chłopiec poznaje straszną historię: zwierzątka więzi zła czarownica ! Postanawia im pomóc. Od tak bezinteresowna pomoc prawie, że obcym. Co na pewno jest bardzo wychowawcze. Jednak historyjka ta za bardzo mną nie wstrząsnęła. Jednak mojej siostrzenicy się podobała. A to chyba najlepsza rekomendacja ;) Co jeszcze muszę dodać to to, że książka jest wydrukowana na bardzo dobrym jakościowo papierze co ja osobiście bardzo lubię.

A tu zdjęcia rysunków:



Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu:


Tytuł: Trudna miłość
Autorka: Gabriela Gargaś
Liczba stron: 350
Narracja: pierwszoosobowa
Wydawnictwo: Damidos
Ocena: 10/10 [arcydzieło]


Główna bohaterka to 39-letnia Natalia, żona Wiktora, mama nastoletniej Julki. Natalia nie czuje się spełniona w życiu, myśli o sobie jako o "kurze domowej". Nie jest szczęśliwa, ani w życiu, ani w małżeństwie, nie rozumie się też z córką. Marzy o wspaniałym mężczyźnie, który by ją rozumiał, rozmawiał z nią i chciał ją wspierać. I wydaje się, że takiego właśnie poznaje. Ale nic nie jest takie jakie jej się wydaje.

Pierwsze co muszę Wam powiedzieć to prawdę. Nigdy w życiu nie kupiłabym tej książki! Po okładce sądziłabym, że jest to typowe romansidło. Ale jakie było moje zaskoczenie, kiedy zaczęłam czytać i bez cienia wątpliwości mogę powiedzieć, że Pani Gabriela jest jedną z moich ulubionych autorek. Idealny przykład 'nie oceniaj książki po okładce'! Mogłabym się długo rozwodzić nad jej urokiem, ale najpierw przybliżę Wam fabułę.

Książka jest podzielona na trzy części, a każda z nich podzielona dodatkowo na rozdziały. W pierwszej części poznajemy życie Natalii, jej dzieciństwo, to jak poznała swojego męża, jak urodziła swoją córkę i jak teraz jest kurą domową, ponieważ pracuje tylko w domu: pierze, sprząta i gotuje obiadki, a to już ją doprowadza do szaleństwa. Mąż ją irytuje, nie pomaga jej i nie wspiera. W końcu bohaterka poznaje w supermarkecie Nieznajomego i zaczyna się z nim spotykać. Ale on jest tylko jej przyjacielem, chociaż ona liczy na coś więcej.

I tu się dopiero zaczyna. Naprawdę nic nie jest takim jakim się wydaje, Nieznajomy wcale nie jest takim Nieznajomym. Chętnie bym Wam powiedziała jak to się rozwinęło ale wiem, że nie mogę. Powiem tylko, że kontakt z Nieznajomym musi się urwać. Bohaterka z pomocą swojej najlepszej przyjaciółki Gosi rozpoczyna pracę, i nawet lepiej powodzi jej się w małżeństwie, jak i co raz lepiej rozumie się ze swoją córką. Niestety sielanka nie trwa długo bo wydarza się rodzinna tragedia.

Książkę przeczytałam jednym tchem. Wciągnęła mnie do swojego pięknego świata miłości platonicznej, cudownej, szalonej, cierpiącej. Styl autorki jest wspaniały chciałabym móc Wam zacytować chociaż 3/4 treści. Mimo że ja mam lat 18 a bohaterka 39 to naprawdę nic! Książka daje siłę i moc, że może naprawdę kiedyś odnajdziemy prawdziwą miłość, że jeśli ktoś złamie nam serce to zawsze nastają lepsze dni, że czas leczy rany, i że każdy powinien żyć chwilą i korzystać z życia bo nie wiadomo ile mamy jeszcze czasu. Polecam młodym i starszym. Wspaniała książka !

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu:


Dzisiaj ku mojej wielkiej radości  i zaskoczeniu otrzymałam kolejną dość potężną paczkę z książkami od Wydawnictwa Damidos. Trochę mi się tego uzbierała i o to co mam Wam do zaprezentowania :)


Od Wydawnictwa Damidos (od góry)
1. Jeszcze się spotkamy - Iwona Sobolewska
2. Nagroda za morderstwo - Samuel Dashiell Hammett
3. Miłość na wrzosowisku - Anna Łajkowsa
4. Gorączka i krew - Sire Cedric
5. Trudna miłość - Gabriela Gargaś
6. Nad rzeką niepamięci - Joanna Lustyk


Od góry:
1. Zaczarowany sen [od wydawnictwa Novaeres]
2. Ida, konie i reszta świata [od wydawnictwa Dookoła Świata]
3. Ida i konie z zielonej wyspy [jw.]
4. Diego kot Krzysztofa Kolumba recenzja [jw.]
5. Europa pingwina Popo [jw.]
6. Cień i kość [wymiana z LB]
7. Chodząca mądrość [od wydawnictwa Barbelo]
8. Szpital nad Pisą [od wydawnictwa Novaeres]
9. Życie w oborze [jw.]
10. Pozostały mi tylko łzy i modlitwa recenzja [od wydawnictwa Święty Wojciech]
11. Suknia ślubna recenzja [jw.]
12. Cyrk nocy [zakup własny]

Mimo dużych zobowiązań czytelniczych nie mogłam się oprzeć wypożyczeniu nowych "Agat", które zawsze poprawiają mi humor :D

Od góry:
1. Śmierć lorda Edgware'a
2. Dom zbrodni
3. Morderstwo w Boże Narodzenie
4. Mężczyzna w brązowym garniturze

Tym czasem przypominam Wam o konkursie wygraj "Cyrk Nocy" każdy może wziąć w nim udział!

Tytuł: 4.50 z Paddington
Autorka: Agatha Christie
Liczba stron: 272
Narracja: trzecioosobowa
Wydawnictwo: Dolnośląskie
Ocena: 9/10 [wybitna]


Jadąc nad morze zamierzałam zabrać ze sobą książkę, która zajmie mało miejsca, a mnie samą pochłonie bez reszty, więc idealnym wyborem okazała się kolejna Agatha Christie, bo skoro ja jechałam pociągiem a morderstwo było w pociągu to sami rozumiecie ;)

W tej książce sprawą zajmuję się panna Marple, którą bardzo polubiłam, (chyba nawet bardziej lubię ją od samego Poirota ). Otóż na początku książki przyjaciółka Jane Marple Elspeth McGillicuddy jadąc pociągiem widzi w mijającym ją pociągu jak jakiś mężczyzna dusi młodą kobietę. Elspeth jest zdruzgotana od razu informuje o tym swoją przyjaciółkę. Jak się jednak okazuje nikt nie znalazł ciała, tym samym nie wiadomo kim jest morderca. Policja przypuszcza, że starsza pani wymyśliła sobie całą historię z nudów. Ale Jane wierzy koleżance. Postanawia skorzystać z pomocy młodej przyjaciółki Lucy, której zadaniem jest odnalezienie ciała.

Jak w każdej książce Agathy Christie zdumiewa mnie (zawsze, nieustannie i nieprzerwanie) wysoka kultura osobista bohaterów (szczególnie policji) co jest tak ujmujące i wspaniałe, że aż nieprawdopodobne. No ale przejdźmy do rzeczy. 
Panna Marple wierzy swojej przyjaciółce Elspeth i postanawia rozwikłać sprawę tajemniczego morderstwa. Wysyła ona do wielkiej posiadłości swoją koleżankę Lucy, która ma podjąć tam się pracy pomocy domowej. Jane wierzy bowiem, że morderca ukrył tam zwłoki swojej ofiary. Lucy poznaje bardzo skomplikowane relacje starego pana domu (który nienawidzi swojej rodziny) z jego dziećmi między innymi Emmą, która z nim mieszka. 

W książce nie brakuje humoru i oczywiście napięcia, bo morderstwo w pociągu nie było jedyne! No cóż muszę się przyznać, że przeczytałam końcówkę (ale zawsze tak robię !) i wiedziałam kto zabija, chociaż i tak całe wytłumaczenie i to jak się sprawa potoczyła było nieprawdopodobne. 

Książka zabiera nas do tajemniczego Londynu i starej posiadłości. Domieszka humoru i szczypta sesnacji to przepis na sukces. Polecam !
Tytuł: Diego Kot Krzysztofa Kolumba
Autor: Andrzej Urbańczyk
Liczba stron: 71
Narracja: pierwszoosobowa
Ilustarcje: Artur Gołębiewski
Wydawnictwo: Dookoła Świata
Ocena: 9/10 [wybitna]

Kot Diego to spokojny mieszkaniec tawerny Pod Siedmioma Papugami, który pracował tam jako łapacz myszy od czasu do czasu słuchając historii marynarzy o strasznych morskich potworach. Pewnego dnia zasłyszał historię o Krzysztofie Kolumbie, człowieku który postanowił odkryć morską drogę do Indii. Od tamtej pory kot marzy o tym aby wziąć udział w wyprawie. I udaje mu się podstępem dostać na statek. Diego wraz z Kolumbem rusza na spotkanie przygodzie.

Pierwsze o czym muszę wspomnieć to pięknie wydana książka. Historia jest wydrukowana na takim trochę pożółkłym papierze co uwielbiam. No i do tego cudowne rysunki! Autor zabiera nas w niezwykłą przygodę po oceanie, która odbyła się w XV wieku. Historię tą opowiada kot Diego, ale w taki sposób że nie można się oderwać. Książkę oczywiście czyta się szybko, ale i bardzo przyjemnie. W bardzo przyjemny sposób autor opowiada nam jedną z najważniejszych wydarzeń świata. Sama podróż jest tak opowiedziana, że czytelnik czuje jakby dryfowała razem z samym Kolumbem po ocenie.

Ukłony również ślę w stronę Pana Artura Gołębiewskiego autora ilustracji. Moja ulubiona znajduje się na stronach 44-45. Chętnie przeczytałabym inną książę tego autora. Historia niby przeznaczona dla dzieci, ale i trochę starsi będą zadowoleni ;) Polecam !

A tu przykładowe ilustracje z środka książki:



Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu:


Mimo że bloga mam dopiero niedawno to od dawna już marzyło mi się zorganizować dla Was konkurs. O to i on.

DO WYGRANIA!



1.Organizatorem konkursy jestem ja czyli Clary :D
2.Wygrany zostanie wybrany drogą losową
3.W konkursie udział mogą brać wyłącznie osoby zamieszkałe na terenie Polski oczywiście te które bloga posiadają ale również osoby anonimowe.
4.Do wygrania jest książka "Cyrk nocy" autorstwa Erin Morgenstern.
5.Stan książki - idealny
6.Konkurs trwa od 4 sierpnia do 4 września bieżącego roku.
7.Wyniki ogłoszę góra trzy dni po zakończeniu konkursu.
9. Zwycięzcę dodatkowo powiadomię malilowo. Ma on trzy dni na podanie adresu. Jeśli tego nie zrobi wyłonię następną osobę.
10.Reklamacji nie uwzględnia się.

I teraz aby wziąć udział w konkursie należy :

Zostać obserwatorem bloga.
Umieścić baner na swoim blogu
Podać maila
Oraz odpowiedzieć na pytanie:

Jaka jest wasza najukochańsza, najlepsza w kosmosie książka. Taka, którą zabralibyście wszędzie, zatrzęsła waszym światem i wielbicie ją po wieki wieków. 
Nie  musicie niczego uzasadniać wystarczy wpisać tytuł jednej lub więcej (wiem, że trudno ograniczyć się do jednej ;)) Ale chodzi mi o taką waszą najlepszą z najlepszych. 

POWODZENIA :)






Tytuł: Pozostały mi tylko łzy i modlitwa
Autor: Daniel Gerber
Liczba stron: 240
Narracja: trzecioosobowa
Wydawnictwo: Święty Wojciech
Ocena: 7/10 [bardzo dobra]


Pakistan jest przepięknym krajem. Bogatym w cudowne krajobrazy i zabytki. Jednak dla wielu chrześcijanek ten kraj to piekło. Młode dziewczyny często jeszcze nie pełnoletnie zostają porywane i pod groźbą śmierci zmuszane do przejścia na islam, aby następnie poślubić muzułmanina. Niewiele ludzi jednak jest gotowym im pomóc, ponieważ mogą zostać oskarżeni o bluźnierstwo, a to jest karane śmiercią. Daniel Gerber jest niezależnym szwajcarskim dziennikarzem, który odwiedził Pakistan i spotkał się z kilkoma uwolnionymi kobietami oraz ludźmi, którzy im pomogli.

W książce mamy przedstawione historie dwóch chrześcijanek, które zostały zmuszone do przejścia na islam. Pierwsza z nich to Teena. Jej najlepsza przyjaciółka Sobia, która była muzułmanką zdradziła ją i głównie przez nią Teena pod groźbą śmierci musiała przejść na islam i poślubić muzułmanina. Podobnie Maria, która została sprzedana przez ciotkę i musiała poślubić 20 lat starszego mężczyznę.

Obie kobiety były gwałcone, nie mogły spotykać się z rodzinami miały zakaz wychodzenia z domu. Dla nas może się wydawać to absurdalne, ponieważ Teena przeczytała fragment Koranu i już stała się muzułmanką. Sam autor podkreślił, że w Europie kobieta zwymyślała by osoby, które jej to zrobiły i opuściła ich dom. W Pakistanie za coś takiego grozi śmierć. Jednak Teena musiała chronić nie tylko siebie ale i swoją rodzinę, której grożono spaleniem.

Autor przedstawia również działalność organizacji, która organizuje pomoc dla takich kobiet. Organizacja ta to CLAAS, która też jest wielokrotnie szykanowana. Dowiadujemy się również co Pakistan mówi o bluźnierstwie i jak wygląda na arenie międzynarodowej.

Dla nas jest niedopomyślenia, że sąd może odrzucić wniosek o rozwód kobiety, która wyszła za mąż bez swojej woli. Jednak w krajach gdzie wyznaje się islam jest to na porządku dziennym. Książka bardzo mnie zainteresowała, autor przybliżył bardzo ciekawe i brutalne historie kobiet w Pakistanie. Warto przeczytać aby dowiedzieć się czegoś więcej o tym kraju ale i o prawach kobiet jak i mniejszości religijnych na innym kontynencie.

Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu:


Lipiec był dla mnie bardzo owocny, bo udało mi się przeczytać dość dużo książek, a i posypało mi się trochę współprac.

Liczba książek, które przeczytałam to 13 a są to:
1. Greckie listy, albo perły i szampany
2. Kraina cienia
3. Insygnia wojny światów
4. Akademia wampirów
5. Angus, stringi i przytulanki
6. Księżniczka w blasku sławy i cieniu obsesji
7. Sekret Julii
8. Spotkajmy się w kawiarni
9. Suknia ślubna
10. Spoko założyłam bardzo duże gacie
11. Lekcje Madame Chic
12. Zaczarowany sen
13. 4.50 z Paddington

Najlepsze książki tego miesiąca:
~ Insygnia. Wojny światów
~ Sekret Julii
~ Spotkajmy się w kawiarni

Najgorsza książka: 
~ Księżniczka w blasku sławy i cieniu obsesji

Największe pozytywne zaskoczenie:
~ Akademia wampirów


No i cóż mam nadzieję, że wasze podsumowania są równe owocne i życzę Wam i sobie jeszcze lepszego sierpnia !



Nowsze posty Starsze posty Strona główna

O mnie

Moje zdjęcie
Malwina
Blog założyłam aby móc dzielić się z Wami moimi wrażeniami na temat książek, zachęcać ale też zniechęcać, bo nie będę tu koloryzowała i polecała Wam książek, które mi się nie podobały. Pisze tu o książkach, żeby ich nie zapomnieć.
Wyświetl mój pełny profil
Obsługiwane przez usługę Blogger.

Obserwatorzy

Szukaj na tym blogu

Blog Archive

  • ►  2022 (3)
    • ►  kwietnia (3)
  • ►  2021 (1)
    • ►  września (1)
  • ►  2019 (3)
    • ►  października (1)
    • ►  kwietnia (2)
  • ►  2018 (8)
    • ►  września (2)
    • ►  sierpnia (1)
    • ►  lipca (3)
    • ►  lutego (2)
  • ►  2017 (19)
    • ►  grudnia (1)
    • ►  listopada (4)
    • ►  października (1)
    • ►  sierpnia (1)
    • ►  lipca (5)
    • ►  czerwca (2)
    • ►  kwietnia (2)
    • ►  lutego (2)
    • ►  stycznia (1)
  • ►  2016 (19)
    • ►  sierpnia (2)
    • ►  czerwca (1)
    • ►  kwietnia (1)
    • ►  marca (1)
    • ►  lutego (12)
    • ►  stycznia (2)
  • ►  2015 (24)
    • ►  grudnia (2)
    • ►  listopada (5)
    • ►  lipca (2)
    • ►  czerwca (1)
    • ►  maja (1)
    • ►  kwietnia (5)
    • ►  marca (1)
    • ►  lutego (3)
    • ►  stycznia (4)
  • ►  2014 (99)
    • ►  grudnia (8)
    • ►  listopada (1)
    • ►  października (2)
    • ►  września (13)
    • ►  sierpnia (8)
    • ►  lipca (7)
    • ►  czerwca (9)
    • ►  maja (12)
    • ►  kwietnia (4)
    • ►  marca (3)
    • ►  lutego (14)
    • ►  stycznia (18)
  • ▼  2013 (146)
    • ►  grudnia (18)
    • ►  listopada (20)
    • ►  października (17)
    • ►  września (22)
    • ▼  sierpnia (19)
      • 50 faktów o mnie
      • Igrzyska śmierci - Suzanne Collins
      • Finale - Becca Fitzpatrick
      • Trailer książki "Dziewczyna w stalowym gorsecie"
      • Duma i uprzedzenie - Jane Austen
      • Cykl Zmierzch - Stephenie Meyer
      • Olivier i zeszyt z marzeniami - Sally Nicholls
      • Trochę większy poniedziałek - Katarzyna Grochola
      • Europa Pingiwna Popo, Ida, konie i reszta świata
      • Życie w oborze - Dorota Frączek
      • Zabójstwo Rogera Ackroyda - Agata Christie
      • Zaczarowany sen - Grzegorz Rzepka
      • Trudna miłość - Gabriela Gargaś
      • Stos
      • 4.50 z Paddington - Agatha Christie
      • Diego Kot Krzysztofa Kolumba - Andrzej Urbańczyk
      • KONKURS!
      • Pozostały mi tylko łzy i modlitwa - Daniel Gerber
      • Podsumowanie lipca
    • ►  lipca (13)
    • ►  czerwca (20)
    • ►  maja (5)
    • ►  kwietnia (12)

Moja lista blogów

  • Książki Sardegny
    Trójka e-pik - lipiec 2025. Podsumowanie czerwca
    4 tygodnie temu
  • Lego ergo sum - blog o książkach
    Z Tobą będzie inaczej - Milena Wójtowicz
    2 lata temu
  • W krainie absurdu
    „The Spanish Love Deception”- Elena Armas
    2 lata temu
  • Lost In My Books
    5 POWODÓW, DLACZEGO NIE POWINIENEŚ UZALEŻNIAĆ SIĘ OD KSIĄŻEK
    3 lata temu
  • Goszaczyta
    "Pod taflą" Louise O'Neill
    5 lat temu
  • Books Hunter
    "Coraz większy mrok" Colleen Hoover
    6 lat temu
Pokaż 5 Pokaż wszystko

Categories

1/10 10/10 2/10 4/10 5/10 6/10 7/10 8/10 9/10 Agata Bogańska arthur conan doyle Audrey Hepburn biografia buchmann Czwarta Strona Damidos Dorota Schrammek egzemplarz recenzencki Emma Scott epoka wiktoriańska ewa grzelakowska-kostoglu flow books fantastyka feeria Filia Gabriela Gargaś Galeria Książki II wojna światowa inne Insignis Jaguar Janusz L. Wiśniewski Jill Mansel Katarzyna Zyskowska-Ignaciak Kim Holden kolorowanki kryminał Literackie Magdalena Witkiewicz makijaż Małgorzata Mroczkowska marie rutkowski Mona Kasten Natasza Socha new adult Novae Res obyczajowa poradnik R. Evans romans sherlock holmes stos Świat Książki thriller Tracy Rees współpraca wydawnictwa Znak

Designed By OddThemes | Distributed By Blogger Templates