Udręka braku pożądania - Janusz L. Wiśniewski


Szczerze mówiąc nie jestem wielką fanką tego autora. Wydawało mi się zawsze, że jego książki są zbyt napchane prostymi frazesami, takimi chemicznymi, bo w końcu ten autor takie ma wykształcenie. Sceptycznie podchodziłam do tej książki. Liczyłam, że będzie to grube tomisko pełne wielkich opowiadań, a otrzymałam liczącą trochę ponad sto stron książeczkę, gdzie jest dwadzieścia krótkich opowiastek.

Każda z historii ma nie więcej niż sześć stron, zazwyczaj cztery pięć, i w większości są to przelane na papier zwierzenia różnych ludzi. Niektóre opowiadania mi się nie podobały, ale w ogólnym rozrachunku stwierdzam, że to bardzo dobra książka. Szczególnie spodobała mi się historia "Do dzisiaj nie wiem dlaczego". 

Historie są o tym co najważniejsze i najczęstsze czyli pragnienie miłości, ból odrzucenia i rozstania, wściekłość i żal. Tyle emocji w tak niewielu słowach. Przedstawione zarówno z perspektywy kobiet i mężczyzn. Jest historia o pięćdziesięciolatku, który nigdy nie był zakochanym, o zdradzonym mężu, o zgwałconej kobiecie. Miszmasz, który scala się w jedno. Jestem pozytywnie zaskoczona. 

Ocena: 8/10

Recenzja przedpremierowa
Tytuł: Udręka braku pożądania
Autor: Janusz L. Wiśniewski
Liczba stron: 112
Wydawnictwo: Literackie

9 komentarze

  1. Jak widać, nie trzeba wielu słów, aby przelać prawdziwe uczucia i emocje na papier. Dla mnie to bardzo ciekawa propozycja, z chęcią przeczytam. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja lubie wiekszość ksiązek tego autora, jego krotkie opowiadania zawsze mi sie podobały. Siegne po nią na pewno;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeszcze nie czytałam, ale chętnie to zmienię :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Twórczość autora jest jeszcze przede mną ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie czytałam książek autora, ale polubiłam opowiadania. Z chęcią przeczytam gdy wpadnie mi w ręce. Jeśli ktoś na kilku stronach jest w stanie opisać tak wielkie uczucia, musi być ona naładowana emocjami ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. No właśnie też mam problem z tym autorem, ale wyjątkowo zainteresował mnie ten tytuł :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zaciekawiłaś mnie nigdy nie miałam okazji poznać tego autora. Może w najbliższym czasie to zmienię. :)
    Pozdrawiam cieplutko
    http://wiktoriaczytarazemzwami.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie znam twórczości autora, ale nie jestem pewna czy poznam, na razie nie czuję się przekonana...

    OdpowiedzUsuń
  9. Brzmi intrygująco, więc czemu nie? :)

    OdpowiedzUsuń