"Eleanor and Park" - Rainbow Rowell


Tytuł: Eleanor and Park
Autorka: Rainbow Rowell
Narracja: trzecioosobowa
Liczba stron: 320
Wydawnictwo:  St. Martin's Griffin
Książka ma zostać wydana w Polsce przez Wydawnictwo Otwarte


Eleanor i Park to dwójka szesnastolatków, którzy mieszkają w Ameryce w 1986 roku. Eleanor ma burzę czerwonych włosów, jest gruba i wszyscy się z niej śmieją. Żyje w okrutnym świecie, bardzo okrutnym. Ma czwórkę młodszego rodzeństwa, musi mieszkać pod jednym dachem z Richiem, który znęca się nad jej matką. Eleanor nie wie co to jest spokój i miłość. Park jest w połowie Koreańczykiem, ma szczęśliwych rodziców i dom, w którym zawsze znajdzie coś do jedzenia. Wydaje się, że pochodzą z dwóch różnych światów, ale jednak zakochują się w sobie.

Historia jest dość nietypowa. Chociażby wystarczy spojrzeć, na głównych bohaterów, którzy ani trochę do siebie nie pasują. Poznają się w autobusie, na początku pałają do siebie wielką niechęcią, a potem zaczynają razem czytać komiksy, a na następnej stronie już się całują. Strasznie dziwne. Park na początku nie chciał mieć z Eleanor nic wspólnego. Nie wiedzieć kiedy stają się kimś więcej, niż tylko sąsiadami z autobusu. Historia zakochania i problemów z dojrzewaniem. Bardziej polecałabym siedemnastolatkom, moje dziewiętnaście lat to chyba za dużo.

Pani Rainbow (tęcza) debiutowała tą powieścią i była za nią często nagradzana, ja jednak nie znalazłam w niej nic szczególnego. Historia miłości tej dwójki nie zachwyciła mnie ani trochę. Autorka opisała bardzo trudne życie głównej bohaterki, dodała trochę jej dziwnego zachowania i dorzuciła do tego wszystkie Koreańczyka, który kocha komiksy. Pierwsza miłość i pierwsze zauroczenie. Po tylu wspaniałych opiniach spodziewałam się czegoś lepszego. Do tego zakończenie jest rozczarowujące.

Ocena
5/10

12 komentarze

  1. To ja chyba również jestem za stara na tę książkę. Wątpię, żebym do niej zajrzała.

    OdpowiedzUsuń
  2. Chyba wyrosłam z takich historii. Lubię romanse, ale ten wydaje się rzeczywiście niezbyt pasujący dla dwudziestojednolatki :P Może kiedyś z ciekawości poszukam go w bibliotece, gdyż jakby nie bylo o książce trochę już słyszałam,

    OdpowiedzUsuń
  3. Kiedyś widziałam ten tytuł, ale książka nie była przetłumaczona więc poszła w odstawkę.Teraz na pewno znowu do niej zajrzę:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nadal nie jest przetłumaczona, dopiero jest w planach wydawniczych ;)

      Usuń
    2. A widzisz nie dokładnie przeczytałam, ale jak już będzie wydana to na pewno się za nią zabiorę:)

      Usuń
  4. Sama fabuła, nie zdaje się byś zachwycająca, może dla młodszego czytelnika jest w sam raz, lecz to już nie na moje lata :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nic specjalnego. Tak mi się chociaż wydaje. Może kiedyś zmienię zdanie ale teraz raczej nie skorzystam;P
    Pozdrawiam!
    pokolenie-zaczytanych.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Raczej nie mój przedział wiekowy ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Szkoda, że historia Cię nie zachwyciła, ale z tego co piszesz to faktycznie jakoś nie jest wybitna. Nie lubię takich historyjek, niestety :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Dziwna książka, raczej nie jestem nią zainteresowana ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Również mam 19 lat więc tym bardziej sugeruję się Twoją opinią ;-)
    Już czytając opis tej pozycji byłam sceptycznie nastawiona. Nie widziałam w tym nic niezwykłego, jedyne co mnie zaintrygowało to dosyć nietypowi bohaterowie, w końcu przeważnie mamy do czynienia z szarą myszką i super przystojniakiem ;-)
    Gdyby książka przypadkiem trafiła w moje ręce, z ciekawości mogłabym ją przeczytać, jednak nie będę raczej wypatrywać jej z utęsknieniem.

    Pozdrawiam!

    P.S. Śliczny masz kubeczek ;-)

    OdpowiedzUsuń