Caraval. Chłopak, który smakował jak północ. - Stephanie Garber



Główna bohaterka powieści to Scarlett i jej młodsza o rok siostra Donatella. Dziewczyny całe życie spędziły na maleńkiej wyspie. Wychowywane przez okrutnego ojca, gubernatora Dragnę, który nie stronił od przemocy marzyły o tym by rozpocząć samodzielne życie, bez lęku o nie. Okazja nadarza się kiedy do starszej z sióstr pisze mistrz ceremonii, tajemniczy Legenda i zaprasza je na Caraval - legendarne i magiczne widowisko, o którym krążą przeróżne historie i każdy chciałby wziąć w nim udział. Miejsce, w którym żyje magia, a Legenda wraz ze swoją trupą wyczynia przeróżne rzeczy, jest dla dziewcząt szansą na wyrwanie się spod jarzma okrutnego ojca. W ucieczce pomaga im Julian, marynarz który przybył na ich wyspę zza morza. Scarlett początkowo nie podoba się jego towarzystwo, jednak sama nie zdoła odnaleźć siostry, która uprowadzona przez Legendę jest przedmiotem gry. Zawierając z nim sojusz Scarlett ulega czarowi Juliana, jednak czy chłopak jej nie oszukuje i jego zainteresowanie nie jest tylko częścią okrutnej gry?

Bardzo dawno nie czytałam tak wspaniałej i magicznej książki, która byłaby spełnieniem moich czytelniczych marzeń. Jeśli „Caraval” miałby być człowiekiem, byłby do szpiku kości przesiąknięty baśniowością. Magie, tajemnice i miłość to coś co uwielbiam i właśnie to znalazłam w tej książce. Caraval to miejsce, gdzie za dzień życia można kupić najpiękniejszą suknię. W tym miejscu nie liczą się pieniądze. Towary otrzymuje się od dziwnych ludzi w zamian za wyznanie swoich lęków i pragnień. Stephanie Garber rewelacyjnie wykreowała postaci. Scarlett jest silną bohaterką, która jest gotowa na każde poświęcenie byleby tylko uratować swoją siostrę. Julian to tajemniczy przystojniak, który jest prawdziwym szubrawcem i miłośnikiem damskich serc. Znajdziecie w tej książce całą gamę szalonych i  niebezpiecznych zdarzeń. Nie mogłam się oderwać, z jednej strony chciałam już poznać zakończenie ale z drugiej marzyłam, żeby opowieść nigdy się nie zakończyła. W napięciu oczekuję na kolejną część.

Ocena: 9/10
Liczba stron: 413
Wydawnictwo: Znak



4 komentarze

  1. Ostatnio jakoś mało sięgam po baśniowe, magiczne klimaty - ale może się skusze :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Siostra coś mi wspominała o tej książce. Mówisz, że warto? To w takim razie zainteresujemy się nią na serio :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czeka u mnie na półce :). Miło słyszeć, że dobra książka.

    OdpowiedzUsuń