Dbam o wyobraźnię

  • Home
  • Download
  • Social
  • Features
    • Lifestyle
    • Sports Group
      • Category 1
      • Category 2
      • Category 3
      • Category 4
      • Category 5
    • Sub Menu 3
    • Sub Menu 4
  • Contact Us



Mały chłopiec został znaleziony w koszu w pralni, porzucony tuż po porodzie przez swoją matkę. Nadano mu imię Mojżesz. Dziecko cracku. Syn narkomanki. Niechciany, chociaż miał liczną rodzinę. Takie wielkie piętno. Na całe życie. Kiedy był malutki nikt nie miał wobec niego wielkich oczekiwań, ale kiedy podrósł jasne było, że musi być zły. Bo przecież nikt z rodziny nie chciał się nim opiekować, należał do gangu. Coś musiało być z nim nie tak, i nikt nie wpadł na pomysł jak mu pomóc. Albo nikt nie chciał. Do czasu, kiedy jako osiemnastolatek trafił pod opiekę swojej prababci Gigi. W małym miasteczku, w stanie Georgia, gdzie lata były bardzo gorące, poznał Georgię, bardzo energiczną siedemnastolatkę, która chciała stać się jego przyjaciółką. Ale Mojżesz miał dar, widział zmarłych i nie dopuszczał do siebie żywych. Jednak Georgia, nigdy łatwo się nie poddawała.

„Gdyby twój mózg nie miał pęknięć, twój geniusz nie miałby jak wydostać się na zewnątrz. Wiesz o tym?”

„Prawo Mojżesza”, to tak cudowna książka, że aż brak mi słów na jej opisanie. Albo wręcz przeciwnie mam ich za dużo, bo mogłabym pisać, że jest cudowna, rewelacyjna, łamiąca serce, śmieszna i smutna. I to wszystko jest prawdą. Mojżesz to czarnoskóry nastolatek, który jest zamknięty w sobie, nie lubi ludzi i ma problemy  z prawem. Do tego widzi zmarłych i maluje ich wspomnienia. Jest doskonałym malarzem. Georgia to wysoka blondynka, która marzy by zostać ujeżdżaczem byków. Kocha konie i jest bardzo gadatliwa. Kiedy poznaje Mojżesza, nie chce dać mu spokoju. Jest wszędzie, bo bardzo chce zostać ważną osobą w jego życiu. Ale Mojżesz jej na to nie pozwala, ponieważ zawsze krzywdził wszystkich, których kochał.

Dialogi jakie powstały pomiędzy Mojżeszem i Georgią należą do jednych z najlepszych jakie ostatnio czytałam. Są złośliwe i zabawne jednocześnie. Mamy szanse poznać perspektywę ich obojga, bo taka narrację wprowadziła autorka. Polubiłam ich z miejsca, oboje są świetnie wykreowanymi postaciami. Fabuła cały czas trzymała mnie w napięciu. Byłam ciekawa co wydarzy się dalej, jak potoczą się losy bohaterów. Nie czytałam nigdy książki, gdzie znalazłabym połączenie miłośniczki koni i fanatyka malarstwa. A tutaj mamy taki miszmasz, który doskonale się sprawdza. Gorące lato, słoneczny październik, miłość, krzywda, jak się okazuje to przepis na literacki sukces. Jestem pewna, że książka znajdzie się na waszych listach ulubione i must have i będzie gorącą premierą tego lata.

Ocena: 10/10

Recenzja przedpremierowa: Premiera 31.08.2016
Liczba stron: 357
Wydawnictwo: Editiored



Jest rok 1848. Amy Snow będąc noworodkiem zostaje znaleziona w śnieżnej zaspie zupełnie naga. Znajduje ją Aurelia, wówczas ośmioletnia dziedziczka fortuny rodu Vennawey. Aurelia mimo sprzeciwu rodziców nie zgadza się na oddanie malutkiego dziecka do przytułku, i tym sposobem Amy zostaje z nimi. Niestety mimo że mieszka w pięknym pałacu jej życie nie jest usłane różami. Większość czasu spędza w kuchni i ukrywa się przed gniewem matki Aurelii. Jedynie starsza o osiem lat dziewczynka okazuje się jej prawdziwą przyjaciółką i powierniczką. Niestety Aurelia mając dwadzieścia pięć lat umiera na chorobę serca. Amy jest załamana, ponieważ wie, że straciła jedyną bliską osobę i dach nad głową. Aurelia jednak pomyślała o Amy. Dzięki przyjacielowi przekazuje jej list, który jest pierwszym krokiem do poznania wielkiej tajemnicy.

Tracy Rees w swojej powieści, której akcja dzieje się w czasach wiktoriańskich porusza problem praw kobiet, porzucania dzieci, niechcianych ciąż. Oprócz intrygi przygotowanej przez Aurelię mamy tu też stos bardzo ważnych tematów. Wraz z Amy poruszamy się po Anglii, odwiedzamy wiele urokliwych miejsc. Chciałabym powiedzieć, że dosłownie, bo autorka tak plastycznie oddała opisy miejsc, że myślałam iż faktycznie odwiedzam je wraz z Amy. Bardzo podobała mi się kreacja wszystkich bohaterów. Amy jest na początku bardzo nieśmiałą siedemnastolatką, która dzięki pomocy innych ludzi i wielu dziwnych wydarzeń staje się pewną siebie młodą kobietą. 

Od książki nie mogłam się oderwać przez kilka czynników. Po pierwsze styl Tracy Rees. Był podobny do tego, którym posługiwała się Jane Austen czy Charlotte Bronte ale dodała też coś od sibie, co spowodowało, że chwilami był dowcipny czasami smutny, ale chciałam odkrywać wszystkie pozostałe słowa, ukryte na kolejnych stronach. Listy Aurelii, kolejne miejsca do odkrycia i to jak zakończy się ta historia trzymały mnie w napięciu do ostatniej strony. 

Ocena:10/10

Liczba stron: 504
Wydawnictwo: Czarna Owca
Nowsze posty Starsze posty Strona główna

O mnie

Moje zdjęcie
Malwina
Blog założyłam aby móc dzielić się z Wami moimi wrażeniami na temat książek, zachęcać ale też zniechęcać, bo nie będę tu koloryzowała i polecała Wam książek, które mi się nie podobały. Pisze tu o książkach, żeby ich nie zapomnieć.
Wyświetl mój pełny profil
Obsługiwane przez usługę Blogger.

Obserwatorzy

Szukaj na tym blogu

Blog Archive

  • ►  2022 (3)
    • ►  kwietnia (3)
  • ►  2021 (1)
    • ►  września (1)
  • ►  2019 (3)
    • ►  października (1)
    • ►  kwietnia (2)
  • ►  2018 (8)
    • ►  września (2)
    • ►  sierpnia (1)
    • ►  lipca (3)
    • ►  lutego (2)
  • ►  2017 (19)
    • ►  grudnia (1)
    • ►  listopada (4)
    • ►  października (1)
    • ►  sierpnia (1)
    • ►  lipca (5)
    • ►  czerwca (2)
    • ►  kwietnia (2)
    • ►  lutego (2)
    • ►  stycznia (1)
  • ▼  2016 (19)
    • ▼  sierpnia (2)
      • Prawo Mojżesza - Amy Harmony
      • Tajemnice Amy Snow - Tracy Rees
    • ►  czerwca (1)
    • ►  kwietnia (1)
    • ►  marca (1)
    • ►  lutego (12)
    • ►  stycznia (2)
  • ►  2015 (24)
    • ►  grudnia (2)
    • ►  listopada (5)
    • ►  lipca (2)
    • ►  czerwca (1)
    • ►  maja (1)
    • ►  kwietnia (5)
    • ►  marca (1)
    • ►  lutego (3)
    • ►  stycznia (4)
  • ►  2014 (99)
    • ►  grudnia (8)
    • ►  listopada (1)
    • ►  października (2)
    • ►  września (13)
    • ►  sierpnia (8)
    • ►  lipca (7)
    • ►  czerwca (9)
    • ►  maja (12)
    • ►  kwietnia (4)
    • ►  marca (3)
    • ►  lutego (14)
    • ►  stycznia (18)
  • ►  2013 (146)
    • ►  grudnia (18)
    • ►  listopada (20)
    • ►  października (17)
    • ►  września (22)
    • ►  sierpnia (19)
    • ►  lipca (13)
    • ►  czerwca (20)
    • ►  maja (5)
    • ►  kwietnia (12)

Moja lista blogów

  • Książki Sardegny
    Trójka e-pik - lipiec 2025. Podsumowanie czerwca
    4 tygodnie temu
  • Lego ergo sum - blog o książkach
    Z Tobą będzie inaczej - Milena Wójtowicz
    2 lata temu
  • W krainie absurdu
    „The Spanish Love Deception”- Elena Armas
    2 lata temu
  • Lost In My Books
    5 POWODÓW, DLACZEGO NIE POWINIENEŚ UZALEŻNIAĆ SIĘ OD KSIĄŻEK
    3 lata temu
  • Goszaczyta
    "Pod taflą" Louise O'Neill
    5 lat temu
  • Books Hunter
    "Coraz większy mrok" Colleen Hoover
    6 lat temu
Pokaż 5 Pokaż wszystko

Categories

1/10 10/10 2/10 4/10 5/10 6/10 7/10 8/10 9/10 Agata Bogańska arthur conan doyle Audrey Hepburn biografia buchmann Czwarta Strona Damidos Dorota Schrammek egzemplarz recenzencki Emma Scott epoka wiktoriańska ewa grzelakowska-kostoglu flow books fantastyka feeria Filia Gabriela Gargaś Galeria Książki II wojna światowa inne Insignis Jaguar Janusz L. Wiśniewski Jill Mansel Katarzyna Zyskowska-Ignaciak Kim Holden kolorowanki kryminał Literackie Magdalena Witkiewicz makijaż Małgorzata Mroczkowska marie rutkowski Mona Kasten Natasza Socha new adult Novae Res obyczajowa poradnik R. Evans romans sherlock holmes stos Świat Książki thriller Tracy Rees współpraca wydawnictwa Znak

Designed By OddThemes | Distributed By Blogger Templates