Girl Online - Zoe Sugg


Tytuł: Girl Online
Autorka: Zoe Sugg
Liczba stron: 365
Wydawnictwo: Insignis
Recenzja przedpremierowa: premiera 8.04.2015

Pod pseudonimem Girl Online kryje się Penny Porter już prawie szesnastolatka. Mieszkanka Brighton. Hobbystycznie wykonująca zdjęcia. Przyjaciółka Elliota. Ale co najważniejsze autorka bloga, na którym anonimowo opisuje swoje przeżycia, dzieli się wrażeniami i opowiada o problemach i radościach współczesnych nastolatek. W realnym życiu Penny ma wiele wpadek. Czasami naprawdę nieprawdopodobnych, które jednak zdarzają się każdemu z nas w najmniej oczekiwanych momentach. Jeden z takich momentów przydarza się głównej bohaterce tuż przed Świętami Bożego Narodzenia. Totalnie skompromitowana marzy o tym, by wyrwać się z rodzinnego miasta. Okazja przychodzi sama. Razem z rodzicami i Eliotem leci do Nowego Jorku. Dziewczyna poznaje tam przystojnego gitarzystę Noah. Czyżby było to jej pierwsze zauroczenie? Penny wszystko opisuje na swoim blogu, Elliot jest zazdrosny, a przystojniak kryje pewien sekret. Jak potoczą się losy nastolatki? Naprawdę zaskakująco!

Zoe Sugg, znana bardziej jako Zoella prowadzi bloga modowego. Sama chętnie oglądam jej filmiki na YouTubie, nie sądziłam jednak że ta młoda blogerka napisze książkę. I to tak dobrą i wciągającą.
Penny, młoda Angielka nie ma w szkole zachwycającego życia. Nie jest popularna ani lubiana przez większy krąg osób. Często zdarza jej się zaliczać wpadki. Po jednej z nich wyjeżdża do Nowego Jorku. Ma tam spędzi tylko kilka dni, zostaje na dłużej. Dzięki chłopakowi, którego poznaje zaczyna inaczej patrzeć na świat. Noah otwiera przed nią drzwi do świata artystów i pięknego oraz tajemniczego miasta. Dziewczyna zauroczona osiemnastolatkiem zaczyna czuć do niego coś więcej. Ale czy on aby jest na pewno tym za kogo się podaje? Po powrocie do domu czeka ją ostre zderzenie z rzeczywistością.

Nie oszukujmy się, nie jest to literatura wysokich lotów ale mi się naprawdę podobała, a czy to nie jest najważniejsze? Aby lektura sprawiała nam przyjemność? Byłam naprawdę podekscytowana możliwością śledzenia losów Penny. Chwilami z drżeniem serca oczekiwałam na to co będzie dalej, lub też śmiałam się z uroczych podchodów dwójki zakochanych. Jest to naprawdę świetna książka, zarówno dla młodszych jak i starszych dziewczyn. Cudownie opisany Nowy Jork, połączenie mody z fotografią, do tego szczypta dobrego jedzenia, prawdziwa przyjaźń i miłość. Nic tylko czytać. Polecam!

Ocena: 8/10

Za książkę dziękuję wydawnictwu: Insignis

9 komentarze

  1. Dziś również skończyłam tę książkę :)
    Niestety mnie się ona mniej podobała... :/

    OdpowiedzUsuń
  2. Tez miałam możliwość przeczytania tej książki przed premierą. Jest świetna! Chociaż mało ambitna, to wciąga i zaskakuje. Bardzo mi się spodobała, przeczytałam ją na jednym tchu :D
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Chciałabym ją przeczytać, wydaję się wciągająca.

    OdpowiedzUsuń
  4. wydaje się ciekawa, być może po nią sięgnę ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie wiem dlaczego, ale czuję się tak i zachęcona, ale i mam trochę rezerwy. Nie wiem dlaczego, ale jednak sama spróbuję ją ocenić, kiedy tylko będę miała okazję. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Czasami muszę przeczytać coś lżejszego, więc będę miałam tę książkę na uwadzę :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Książka o zakochaniu? Z chęcią poczytam :)

    OdpowiedzUsuń