Tytuł: Mechaniczny Anioł

Autorka: Cassandra Clare

Narracja: trzecioosobowa

Tom: I

Liczba stron: 472

Wydawnictwo: Mag

To, że uwielbiam Dary Anioła pewnie wiecie. Cassandra Clare postanowiła stworzyć kolejną trylogię. Tym razem akcja dzieje się w Anglii w czasach wiktoriańskich. Nastoletnia Tessa po śmierci ciotki, postanawia odnaleźć swojego starszego brata, który wyemigrował  do kraju królowej Wiktorii. Wsiada na statek i płynie na nieznany ląd. Oczekiwała nowego lepszego startu otrzymała jednak Mroczne siostry. Pani Dark i pani Black znęcały się nad dziewczyną przez kilka tygodni. Dlaczego ? Otóż Tessa ma niesamowity dar. Może zmienić się w każdą osobę jaką chce. Żywą lub martwą. W przeddzień oddania jej w ofierze tajemniczemu Mistrzowi, dziewczynę ratuje Nocny Łowca Will. Szesnastolatka poznaje świat Nocnych Łowców. Początkowo zdziwiona i zszokowana, że magia istnieje przyzwyczaja się do ich dziwnego świata. Na horyzoncie pojawia się dwójka przystojnych młodzieńców. Sarkastyczny Will i jego najlepszy przyjaciel spokojny i opanowany Jem. Czy Tessa odnajdzie miłość ?

Mechanicznego Anioła czytałam trzy lata temu i w zasadzie zapomniałam już o czym był. Szał na blogach zmusił mnie do ponownego zapoznania się z historią Tessy. Zaopatrzyłam się we wszystkie tomy i zaczęłam czytać. Poznajemy mroczny świat magi i Nocnych Łowców. Sarkazm trzymający się Willa Herondale nie jest tak rozbrajający jak ten towarzyszący Jace'owi. Ogólnie rzecz biorąc książka ta nie spodobała mi się tak bardzo jak Miasto Kości. Za mało akcji, bohaterowie nie są dobrze wykreowani. Poznaliśmy ich tylko pobieżnie. Henry, Jasmine, Jem. Z żadnym z nich się nie zżyłam. Historia Mistrza zaskakująca. Książkę czyta się przyjemnie, ale nie przebija moich Darów Anioła, które znam na pamięć.

Przeczytałam głównie ze względu na Magnusa. Ciekawa jestem dalszych losów Nocnych Łowców działających w epoce wiktoriańskiej.


                                      

Seriali oglądam naprawdę sporo. Wybrałam jednak dla Was mój top 8. Te najlepsze z najlepszych, które oglądam namiętnie i nieprzerwanie. Mam nadzieję, że coś znajdziecie dla siebie, bo warto w przerwie między czytaniem obejrzeć coś świetnego.

1. Once upon a time.

O tym serialu powstała nawet osobna recenzja . Jest to mój ukochany serial. Absolutnie numer jeden. Opowiada o znanych baśniach z zupełnie innego punktu widzenia. Nie mogę doczekać się 10 marca kiedy to będzie nowy odcinek ! Łuhu !

2. Czas Honoru

Seriale i filmy o II wojnie światowej obejrzałam chyba wszystkie jakie są, jednak nasz rodzima polska produkcja jest jedną z najlepszych. Wszystkie 5 sezonów mam w małym palcu. Odcinki znam na pamięć i często do nich wracam.

3. Sherlock

Moja przygoda z Sherlockiem rozpoczęła się jakieś 2 lata temu. Nie mogę przeżyć faktu, że serial ma tylko 9 odcinków. Przygody genialnego detektywa moim zdaniem powinien obejrzeć każdy bez wyjątku!

4. How i met your mother

Mimo że jak poznałem ma aż 9 sezonów to jego poziom cały czas jest wysoki. Perypetie 5 przyjaciół są sympatyczne, śmieszne i rozrabiające. Po raz kolejny wróciłam do serialu i oglądam od nowa ;) (Barney the best of all!)

5. Suits

Ten serial o adwokatach to mistrzostwo. Mike mimo że nie skończył żadnych studiów podjął pracę w kancelarii, w której pracuje Harvey, bo ma niesamowitą pamięć. Dla samego Harveya warto oglądać!

6. The Carrie Diaries

Jeśli chcecie przenieść się do liceum lat 80 to coś dla was. Carrie znana z popularnego serialu "Seks w wielkim mieście" cofa się w czasie. Jest nastolatką. Poznajemy jej rodzinę przyjaciół. Serial bardzo dobry, który przyjemnie się ogląda. Jak na razie są tylko dwa sezony.

7. Gra o tron

Od tego serialu broniłam się rękami i nogami, ale w końcu postanowiłam dać mu szansę i obejrzeć pierwszy odcinek. Obejrzenie całości zajęło mi chyba tydzień. Godny polecenia.

8. The following

Cały sezon obejrzałam w trzy dni. Serial ten o seryjnym mordercy jest rewelacyjny! Serio! Joe Carool i Ryan Hardy to mieszanka wybuchowa!

Kiedyś oglądałam Vampire Diaries, ale poziom spadł strasznie nie da się już tego oglądać. Pretty Little Liars również jest nudne jak flaki z olejem. Podobnie jak Glee, czy Plotkara, której nie dałam rady obejrzeć.

Oglądacie jakieś seriale? Polecacie coś ? :)