Dziennik przetrwania. Zapiski niedoskonałej matki - Małgorzata Mroczkowska


Co zrobić, kiedy masz dwójkę dzieci, cała rodzina myśli, że wszystko ogarniasz, a wcale tak nie jest? Wyluzować i przeczytać "Dziennik przetrwania". Cóż to była za świetna zabawa! Książka jest przezabawna i opowiada perypetie Sylwii, która jest mamą dziesięcioletniej Helenki i pięcioletniego Filipa. Dzieci raz ją kochają, a raz nienawidzą. Do tego mąż, teściowa i jej własna mama. Wszyscy wiedzą co i jak powinna robić Sylwia. Bohaterka jest bardzo rezolutną młodą kobietą, która bez ogródek opowiada, że czasami marzy, żeby ktoś zabrał jej dzieci, chociaż na godzinkę, aby ona mogła odpocząć i zrelaksować się z czekoladą i lampką winą w czystym mieszkaniu.

Książka jest zbiorem zapisków, które można czytać na chybił trafił. I taką formę polecam. Ja zapoznałam się z początkiem książki, aby poznać bohaterów, a następnie skakałam po książce, szukając co śmieszniejszych perypetii Sylwii. Chcecie wiecie, jakie to historie? Uchylę rąbka tajemnicy. O przemądrzałej sąsiadce, której wszystko przeszkadza, o matkach, które chętnie zadusiłyby swoje dzieci i nigdy nie wypuszczały ich z rąk, o przesądach, które tyczą się ciężarnych. 

Niewątpliwie ta książka to była świetna zabawa. Polecam każdej kobiecie, tej z dziećmi i tej bez. Jedyne czego nie polecam to czytanie książki w komunikacji miejskiej, bo niepohamowane wybuchy śmiechu przy czytaniu są gwarantowane!


Ocena: 7/10

Tytuł: Dziennik przetrwania. Zapiski niedoskonałej matki
Autorka: Małgorzata Mroczkowska
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Liczba stron: 536

3 komentarze

  1. Myślę, że ta książka trafi w mój gust.

    OdpowiedzUsuń
  2. Interesująca propozycja! Humor potrzebny jest w każdej chwili ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Niedawno ta książka to mnie przyszła, nie spodziewałam się jej kompletnie, ale nie zamierzam jej czytać. To zupełnie nie moje klimaty, ale myślę, że moja mama będzie zadowolona :)

    Pozdrawiam, goszaczyta

    OdpowiedzUsuń